- KOD, który protestuje przeciwko obecności wojsk amerykańskich w Polsce, mówi językiem Putina – powiedział dziś w TVP Info minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak. Minister komentował również propozycje zmian dotyczących samorządów lokalnych.
- KOD, który protestuje przeciwko obecności wojsk amerykańskich w Polsce, mówi językiem Putina. Tak to jest. Przypominam, że Lech Kaczyński, kiedy razem z innym przywódcami z naszej części Europy zatrzymał rosyjską inwazję na Gruzję, na wiecu w Tbilisi powiedział, że jeśli zabraknie jednoznacznej postawy ze strony Zachodu, to najpierw zagrożona będzie Gruzja, potem Ukraina, potem państwa bałtyckie, a potem może też i Polska – powiedział w TVP Info Mariusz Błaszczak.
Minister mówił także o planowanych zmianach w samorządach. - Problem koalicji PO-PSL polegał na niesprawiedliwym dzieleniu owoców wzrostu gospodarczego. Postulatem jest dziś stworzenie takich warunków, aby ludzie aktywni, chcący poświęcić się wspólnocie samorządowej, mieli taką szansę. Dziś tej szansy nie ma, bo prezydent, burmistrz czy wójt, który rządzi kilka kadencji jest nie do pokonania. Kto odpowiada za organizację wyborów samorządowych? Tenże prezydent, burmistrz i wójt – to jest patologia i nie może tak być, by we własnej sprawie sędzią był ten, kto rządzi – dodał Błaszczak.
Zdaniem ministra, wprowadzenie dwukadencyjności wspomnianych urzędów spowoduje rozmontowanie istniejących układów. - W Polsce lokalnej tworzą się sitwy, a media są uzależnione finansowo od ogłoszeń wójta, burmistrza czy prezydenta. Chodzi nam o to, żeby wybory były prawdziwymi, rzeczywistymi wyborami – zaznaczył Mariusz Błaszczak.