"Nie zapowiem, że będziemy zrywać umowy, ale...", to "ale" będziemy z ust koalicji chaosu słyszeć bardzo często - ocenił w sobotę szef MON Mariusz Błaszczak, odnosząc się do wypowiedzi wiceszefa Polski 2050 Michała Koboski na temat kontraktów zbrojeniowych.
Na platformie X minister obrony narodowej przytoczył załączoną przez kanał programu "Gość Ziemca w RMF FM" wypowiedź wiceszefa Polski 2050. "Podzielam zdanie Tomasza Siemoniaka, że trzeba się przyjrzeć zakupom wojskowym Błaszczaka. Nie wiemy co zostało zakontraktowane. Nie zapowiem, że będziemy zrywać umowy, ale dopiero znając realia budżetu i zadłużenie, do którego doprowadził PiS, zobaczymy co jest do udźwignięcia" - brzmi zacytowana na profilu programu wypowiedź Michała Koboski.
"+Nie zapowiem, że będziemy zrywać umowy, ale...+. To +ale+ będziemy z ust koalicji chaosu słyszeć bardzo często" - napisał Mariusz Błaszczak na platformie X.
Wiceszef Polski 2050 w sobotę w Radiu RMF FM mówił m.in. że to, czy armia jest w stanie obronić granice i terytorium kraju, zależy od jej sprawności i nowoczesności.
"Nie do końca wiemy, jakie zakupy zostały zakontraktowane. Wiemy, o czym mówił pan Błaszczak na konferencjach prasowych i na defiladach, ale nie wiemy realnie, na co te umowy opiewają, czy to są umowy tzw. ramowe, szerokie, czy to są już konkretne kontrakty" - mówił Kobosko. Następnie dodał: "Nie zapowiadamy i ja na pewno tego nie zapowiem, że będziemy zrywać jakieś kontrakty zbrojeniowe, które już zostały podpisane. Nie zaczniemy, jak pan minister Antoni Macierewicz od zerwania umowy na śmigłowce caracale. Natomiast my, znając też realia budżetu państwa i znając poziom zadłużenia, do którego doprowadził PiS, musimy zobaczyć, co jest realne, co jest do uniesienia przez nas wszystkich, jeśli chodzi wydatki zbrojeniowe".