W ostatnich dniach dominującym tematem debat politycznych były "rewelacje" portalu Onet na temat relacji polsko-amerykańskich. – Nie potrafię powiedzieć, czy była notatka, czy nie, ponieważ nie byłem adresatem. Z reguły takie notatki dostaje grupa 10-12-14 najważniejszych osób w państwie: minister, wiceministrowie MSZ-u, premier, marszałek, itd. Natomiast wiem, bo jestem w kontakcie również z osobami, które w tej rzekomej notatce występowały, że tego zamrożenia stosunków nie ma – zdradza w rozmowie z RMF Adam Bielan, wicemarszałek Senatu.
Mamy oświadczenie rzeczniczki Departamentu Stanu, które po pierwszym oświadczeniu pojawiały się jakieś wątpliwości, więc drugie oświadczenie jest bardzo konkretne. Pan minister Szczerski, o którym pan wspomniał przed chwilą, widział się z osobą, która ma w tej notatce rzekomo występować, z panem ministrem Wessem Mitchellem, więc wiemy na pewno, że mowa o jakichś "sankcjach" - bo takiego słowa użyto w tym sensacyjnym artykule, który tę notatkę rzekomą cytował, o tym, że najważniejsze osoby z Polski są - cytuję - "persona non grata", no to było - co najmniej, mówiąc delikatnie - podkoloryzowanie, podkręcenie faktów – dodaje Bielan.
– pan zapytał mnie o moją ocenę relacji polsko-amerykańskich: uważam, że one są najlepsze w historii. One nie są dobre, one są bardzo dobre. Jeżeli weźmiemy pod uwagę parametry, które nas powinny interesować, czyli poziom współpracy wojskowej - nigdy wcześniej wojska amerykańskie nie stacjonowały na terytorium Polski, i to w takiej liczbie, to jest wynik szczytu NATO. Nigdy wcześniej, czy od wielu lat, USA nie zwiększały tak mocno swojego budżetu na obronę Europy, przede wszystkim flanki wschodniej, czyli Polski. Gdy w 2014 roku Barack Obama tworzył ten budżet tej amerykańskiej inicjatywy obronnej on wynosił, 1,7 mld dolarów – dodał wicemarszałek Senatu.