Bezpieczeństwo energetyczne Polski wciąż oparte jest o węgiel
Dopóki Polska nie będzie miała innego, stabilnego źródła energii, opieramy swoje bezpieczeństwo energetyczne o węgiel – zadeklarował w sobotę w Rudzie Śląskiej wiceminister aktywów państwowych Marek Wesoły, odpowiedzialny w resorcie za sprawy górnictwa.
"Dopóki nie będziemy przygotowani do wypięcia aktywów węglowych z naszego systemu energetycznego, nie będziemy pewni bezpieczeństwa energetycznego Polaków, dopóty będziemy korzystać z naszego surowca" – podkreślił wiceminister, przedstawiając zamierzenia rządu PiS wobec górnictwa i energetyki węglowej.
Jak mówił, górnictwo i węgiel, a także rodzime hutnictwo, są ciągle potrzebne polskiej i europejskiej gospodarce.
"Węgiel jest nam ciągle potrzebny. Wojna za wschodnią granicą dobitnie udowodniła, że dzisiaj Europa jeszcze ciągle stoi na węglu, a co za tym idzie – cała transformacja stoi na węglu; na węglu koksowym i na stali, którą powinniśmy mieć własną, a nie sprowadzaną z innych kontynentów. Tak powinna wyglądać nasza gospodarka" – podkreślił wiceminister.
"Dzisiaj węgiel jest jeszcze bardzo, bardzo ważny, a my wszyscy w branży górniczej powinniśmy chodzić z podniesionymi głowami, bo to dzięki nam transformacja może być szybka, tania i skuteczna – kiedy będziemy mieli własny surowiec, własną energię, własną, u nas wyprodukowaną stal – wtedy transformacja nie tylko będzie skuteczna, ale będzie tania, a co za tym idzie życie w Europie będzie dla zwykłych obywateli bardziej przystępne" – przekonywał wiceszef MAP.
Podkreślił, że transformacja energetyczna powinna być oparta o rodzimą gospodarkę, zakorzenioną w Europie. Przypomniał, że w Polsce to energetyka węglowa nadal w około 70 proc. zapewnia bezpieczeństwo energetyczne. Zapowiedział wzmacnianie polskiej niezależności także w sferze produkcji stali, do czego ma przyczynić się planowana budowa nowej stalowni w Rudzie Śląskiej.
Wiceminister Wesoły zaznaczył, że "w centrum transformacji musi stać człowiek", zaś transformacja musi być przede wszystkim przyjazna dla mieszkańców, którzy potrzebują dostępnej i taniej energii. Zadeklarował "rozsądne i wyważone” działania, by nie dopuścić do wzrostu cen energii oraz ubóstwa energetycznego obywateli. Położył też nacisk na ewolucyjny charakter transformacji, w której pracownicy kurczących się branż powinni płynnie przechodzić do nowych gałęzi gospodarki.