Przejdź do treści
07:31 USA: W sobotę rozpoczyna się wczesne głosowanie w wyborach burmistrza Nowego Jorku. Największym poparciem w sondażach cieszy się 34-letni Muzułmanin Zohran Mamdani, który określa się jako demokratyczny socjalista
Republika Zgodnie z obietnicą, dokonaliśmy zakupu platformy pod wóz transmisyjny. Jesteśmy także w trakcie procesu zakupu dwóch kolejnych - łącznie będziemy dysponowali trzema wozami transmisyjnymi. Dziękujemy za Państwa wsparcie!
Ważne Powstał 545. Klub "Gazety Polskiej". Jest to pierwszy Klub "GP" w Ameryce Południowej (Brazylia)
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Iławie zaprasza na koncert Pawła Piekarczyka - 25 października, godz. 17:00, Centrum Aktywności Lokalnej ul. Wiejska 2d
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Rawa Mazowiecka II zaprasza na spotkanie z posłem Markiem Jakubiakiem - 27.10 (poniedziałek), godz. 17.00 - aula klasztoru ojców pasjonistów, ul. Ks. I. Skorupki 3, Rawa Mazowiecka
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Aleksandrów Łódzki zaprasza na spotkanie z Robertem Bąkiewiczem - 28.10 (wtorek), godz. 18.00, Hotel i Restauracja Pelikan, ul. Wierzbińska 58 Aleksandrów Łódzki
Wydarzenie Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub "Gazety Polskiej" Gdynia zaprasza na spotkanie z Mariuszem Błaszczakiem. 29 października (środa) godz. 17:30. Cech Rzemiosła, ul. 10 lutego 33, Gdynia
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Środa Śl. zaprasza na protest "Wolnych Polaków", 29 października, g. 15, Rynek Dolny., Po proteście odbędzie się koncert Pawła Piekarczyka w Restaruant&Bar Quattro, ul. Świdnicka 10
Wydarzenie Zapraszamy na spotkanie otwarte z europosłem Patrykiem Jakim w Gliwicach - czwartek, 30 października, godz. 18:00, Hotel Malinowski, ul. Portowa 4
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Warszawie zaprasza na spotkanie autorskie z red. Bronisławem Wildsteinem oraz prezentację książki pt. "Opowieści Idioty Czy Ład Natury", 30 października, g. 18, ul. Marszałkowska 7, wejście od ul. E. Zoli, Warszawa
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Puławy zaprasza na spotkanie otwarte z Adamem Borowskim. 5 listopada, g. 17:00, Puławy, Hotel Olimpic, ul. Hauke-Bosaka (przy stadionie)
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” w Głogowie zaprasza na spotkanie autorskie z Janem Majchrowskim. 7 listopada, godz. 17:00 sala przy Kościele św. Klemensa, ul. Sikorskiego 23
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Gdyni zaprasza na spotkanie z Jackiem Wroną, działaczem Ruchu Obrony Granic. 16 listopada, g. 17:30. Cech Rzemiosła i Przedsiębiorczości, ul. 10 Lutego 33
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Prezes NBP prof. Adam Glapiński: zasoby złota stanowią 25 proc. wszystkich rezerw NBP, przekraczają 520 ton i są warte ok. 240 mld zł. Polacy mają coraz więcej złota dzięki przemyślanej strategii realizowanej przez niezależny bank centralny.

Bender: Misiewicz stał się "Macierewiczem zastępczym"

Źródło: Telewizja Republika

- Kiedy przeciwko Macierewiczowi wytoczono wszelkie zarzuty, że chce walczyć z NATO, że współpracuje z Rosja jednocześnie chcąc z nią wojny, że jest Osamą bin Ladenem, gdy wystrzelono się retorycznie, zredukowano sprawę „do Hitlera”, to kolejne inwektywy nie mają się gdzie przylepić. Teraz Misiewicz stał się Macierewiczem zastępczym. Nic nie działało, to spróbowano zaatakować Misiewicz z myślą, „może do niego się coś przylepi” - powiedział Iwo Bender, publicysta, który wraz z Jackiem Liziniewiczem z "Gazety Polskiej Codziennie" był gościem Katarzyny Gójskiej-Hejke w "Kulisach manipulacji".

Czy akcja "Misiewicz" to "Szafa Lesiaka 2"?

- Czy operacja „Misiewicz” jest kolejną wersją operacji, która przeszła do historii jako „szafa Lesiaka”? - pytała Katarzyna Gójska-Hejke. Został wyemitowany materiał Zbigniewa Stonogi, na którym niejaki Patryk Jackowski mówi o tym, jak rzekomo Bartłomiej Misiewicz miał „naganiać” młodych mężczyzn dla Jarosława Kaczyńskiego. Potem pokazany został również materiał TVN – wcześniejszy od nagrania Stonogi – podczas którego ten sam mężczyzna zupełnie inaczej relacjonuje to, co działo się w klubie w Białymstoku. - Po co Stonoga zajął się tym tematem i jakich ma on odbiorców, bo to inni odbiorcy niż telewizji TVN – dopytywała Gójska-Hejke.

- Nagranie Stonogi jest kierowane do ludzi, którzy nie oglądają telewizji, są antysystemowi, walczą z wszelaką władzą. To jest skierowane do internautów, którzy nie mają czasu, klikną, ufają w jakiś sposób Stonodze, nie „wgryzając się”, kim ta osoba jest. Takie antysystemowe teorie zawsze mają swoich zwolenników i to poszło w świat – na to liczył Stonoga i na to liczą pewnie jego zwierzchnicy. Nie łudźmy się – wszyscy wiemy dokładnie, skąd ten człowiek się wziął. Ewidentnie Wielki Brat briefuje Stonogę, by wyciągać fałszywki na temat Jarosława Kaczyńskiego, po raz kolejny wrzucać te same informacje odnośnie rzekomego homoseksualizmu. To w zasadzie kalka, którą stosowano wobec Kaczyńskiego od lat – zauważył Jacek Liziniewicz, publicysta „Gazety Polskiej Codziennie”.

- Umieściłbym to w szerszym kontekście. Nie wiemy, czy za panem Stonogą ktoś stoi czy nie stoi, nie mamy na to dowodów. Ale możemy zobaczyć, jak od lat buduje on swój medialny wizerunek. Rzeczywiście, zbudował go, patrząc na popularność jego filmów w internecie, na lżeniu policji i buduje sobie obraz „fajnego faceta-twardziela”, który umie z tymi nielubianymi przez młodych ludzi policjantami „pogadać”. Drugi element tego kontekstu jest taki, że mniej więcej na miesiąc przed tym klipem pojawił się bardzo nietypowy dla Stonogi film na jego stronie, gdzie ubrany w krawat, garnitur i z biało-czerwoną flagą obok siebie wygłasza manifest polityczny, że on jest demiurgiem, który zniszczył III RP, że poprzednia władza była zła i skorumpowana, a nowa władza robi rzeczy podobne i mści się na tamtej władzy. On sam – według siebie – nie uważa się za człowieka stworzonego do polityki, ale wzywa rodaków do tworzenia partii centrum, która w nowych wyborach ma położyć kres wojnie dwóch obozów. Jest to na pewno element jego gry mającej na celu skanalizowanie tych, którzy patrzą na wojnę między partiami jako na coś nieprzyjemnego – dodał Iwo Bender.

 

"Stonogi nie można ocenić jednoznacznie na pierwszy rzut oka" 

- Jaki jest tego efekt? Mamy coś puszczonego w eter, różne uszy coś słyszały, także uszy młodych ludzi, które lubią posłuchać, gdy ktoś rzuca mięsem. To ma zacząć żyć własnym życiem, przykleić się i do Misiewicza - choć sam Misiewicz jest najmniej istotny – zaś przede wszystkim do Antoniego Macierewicza, a także do Jarosława Kaczyńskiego. To, co gdzieś funkcjonowało w mediach takich jak „Nie”, „Trybuna”, ma dalej żyć swoim życiem w innych kręgach – stwierdziła Katarzyna Gójska-Hejke.

- Stonogi nie można ocenić jednoznacznie na pierwszy rzut oka. To nie jest ktoś, komu łatwo można przykleić łatkę, mimo że był doradcą Samoobrony i jednym z najbliższych współpracowników Leppera i Maksymiuka, ale z drugiej strony jego internetowy wizerunek nie jest czymś jednoznacznym, bo pomaga również biednym, organizuje akcje charytatywne, choć niektórzy sądzą, że ma z tego „obrywy”. Większość tego nie sprawdza i koduje im się w głowie dobroczynność, akcje przeciw przemocy policji. Ja pamiętam, jak on działał w sprawie w Legionowi,e gdy były zamieszki przeciw policji i rzeczywiście pomagał rodzinie tej osoby, która zginęła w wyniku interwencji. Na bazie tego przemyca rzeczy, które są kalkami ataków, które znaliśmy z działalności służb wobec prawicy i Jarosława Kaczyńskiego. Materiał z Patrykiem Jackowskim przypomniał mi rok 2001 r. – miałem skojarzenie z 2001 r. gdy wyciągnięto Janusza Pineiro, człowieka nie wiadomo skąd, i nim zaorano na ostatniej prostej kampanię partii Kaczyńskiego. Dziś nikt o Pineiro nie pamięta, tak jak nie będzie pamiętał o panu Jackowskim. Gdzieś na użytek podstawowej walki politycznej może się to przydać – zaznaczył Liziniewicz.

Reductio ad hitlerum

 - Musimy sobie odpowiedzieć dlaczego i za co jest tak nielubiany Misiewicz przez niektóre środowiska, najczęściej te mające związek ze służbami wywodzącymi się ze starego systemu – zasugerowała Katarzyna Gójska-Hejke, po czym wyemitowano materiał Faktów TVN o zaleceniu przez sąd śledztwa w sprawie wejście Misiewicza do Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO.

- Materiał jest zrobiony na zasadzie „jak uderzyć człowieka, ale właściwie nie powiedzieć, o co tak naprawdę chodzi”. W zasadzie ci, którzy nie znają sprawy, nie są w stanie zorientować się, co takiego strasznego ten Misiewicz zrobił, albo inaczej – dlaczego się tak stało, że to sąd nakazał badanie prokuraturze tej sprawy? Sąd nakazał badanie prokuraturze po tym jak prokuratura stwierdziła, że „sprawy nie ma”. Ktoś jednak musiał się do tego sądu zwrócić, żeby tej sprawie się przyjrzał. A zwrócili się ci, którym pan Misiewicz bardzo zaszkodził – dodała Gójska-Hejke.

- Kiedy przeciwko Macierewiczowi wytoczono wszelkie zarzuty, że chce walczyć z NATO, że współpracuje z Rosja jednocześnie chcąc z nią wojny, że jest Osamą bin Ladenem, gdy wystrzelono się retorycznie, zredukowano sprawę „do Hitlera”, to kolejne inwektywy nie mają się gdzie przylepić. Teraz Misiewicz stał się Macierewiczem zastępczym. Nic nie działało, to spróbowano zaatakować Misiewicz z myślą, „może do niego się coś przylepi” - zauważył Bender.

- Ta mnogość propagandy zaczyna działać przeciwko niej. Hejt na Kaczyńskiego zaczyna w pewnym momencie ocieplać jego wizerunek – dodał Liziniewicz.

 

Kto mieczem wojuje...

- Sami wykonawcy akcji „Misiewicz” mają świadomość, że internet może być świetnym narzędziem, żeby w kogoś uderzyć, ale może się to odwrócić i można dostać fangę od internautów i to chyba dlatego Stonoga wyłączył komentarze pod tym klipem, którym miał „obalić rząd” - zasugerowała Gójska-Hejke. Cała akcja „Misiewicz” ma ważnego uczestnika – to poseł Brejza z Platformy Obywatelskiej. Jego interpelacja w sprawie logo SKW niczym się nie różniła od pisma znalezionego w Centrum Eksperckim Kontrwywiadu NATO.

- Dochodzimy do sytuacji, że atakujących posłów już nie obchodzi, czy coś jest prawdziwe, czy nieprawdziwe. Przypomnę, że oko.press robi artykuł atakujący Misiewicza, który okazuje się fałszywką wrzuconą do internetu. To zaczyna się robić żałosne, i wręcz śmieszne. To dobrze, bo znaczy, że im więcej takich sytuacji jak ze Stonogą, z fałszywką, z Elblągiem, tym bardziej działa to na korzyść Misiewicza – spuentował Liziniewicz.

Telewizja Republika

Polecamy Sejm

Wiadomości

Oskar Szafarowicz

TYLKO U NAS

Szafarowicz: myśleć ambitnie i stawiać poprzeczkę wysoko, celując w 307 głosów

Każdy musi to dziś zrobić. Inaczej może mieć kłopoty

Amerykański superlotniskowiec zmienia kurs, na Karaiby

Niemiecki drag queen podejrzany o pedofilię. Przyznał się do uzależnienia

Chorwacja przywraca obowiązkową służbę wojskową

UE wszystkiego oczekuje od Trumpa. Sama się boi uderzyć w Rosję

Osiem osób rannych. Rosja uderzyła w Kjów rakietami balistycznymi

Japonia: nowa premier zaostrza politykę imigracyjną

Sankcje Trumpa: Rosyjski gigant musi sprzedać rafinerię w Europie

Wypuścili omyłkowo azylanta. Premier przerażony

Bakteria E. coli w partii tatara wołowego i metki cebulowej znanej marki

Szłapka grabarzem Nowoczesnej. Partia przestała istnieć

W sobotę ostatnia droga ś.p. Andrzeja Kołakowskiego. IPN przypomina sylwetkę barda

Matecki alarmuje. "Masowa migracja to najważniejszy problem Europy"

Błaszczak przedstawił cztery punkty przywrócenia Wojska Polskiego na właściwe tory

Najnowsze

Oskar Szafarowicz

TYLKO U NAS

Szafarowicz: myśleć ambitnie i stawiać poprzeczkę wysoko, celując w 307 głosów

wojsko chorwackie

Chorwacja przywraca obowiązkową służbę wojskową

Hadja Lahbib

UE wszystkiego oczekuje od Trumpa. Sama się boi uderzyć w Rosję

atak na Kijów

Osiem osób rannych. Rosja uderzyła w Kjów rakietami balistycznymi

Sanae Takaichi

Japonia: nowa premier zaostrza politykę imigracyjną

zmiana czasu

Każdy musi to dziś zrobić. Inaczej może mieć kłopoty

USS Gerald R. Ford

Amerykański superlotniskowiec zmienia kurs, na Karaiby

Jurassica Parka/Mario Olszinski

Niemiecki drag queen podejrzany o pedofilię. Przyznał się do uzależnienia