– Będę współpracował z każdym ministrem finansów, który będzie i z każdym rządem – oświadczył w RMF FM Marek Belka. Szef NBP dodał, że opodatkowanie banków nie jest w jego opinii "rzeczą egzotyczną".
Były minister finansów oświadczył, że rynki nie przywidywały wygranej PiS. – Akurat gospodarka jest taką dziedziną życia, gdzie zderzenie z realiami następuje szybko i w sposób nieodwołalny i dotyczy to każdej władzy, nowej władzy – oświadczył.
– Kiedyś w Sejmie powiedziałem, że najgłupszy rząd jest mądrzejszy, niż najmądrzejsza opozycja. Przejście z opozycji do rządu objawia się także gwałtownym zmądrzeniem i realizmem. I to widzimy z godziny na godzinę – dodał.
Belka przekonywał, że jego zdaniem współpraca z rządem jest obowiązkiem NBP, „nie tylko politycznym, ale także moralnym”. Komentując wypowiedź Ewy Kopacz, która stwierdziła, że PO jako opozycja będzie bronić niezależności banku centralnego szef NBP powiedział: – Za dobre słowo Bóg zapłać, natomiast nie sądzę, żeby była zagrożona.
Ekonomista zapewnił również, że będzie współpracował z każdym rządem i każdym ministrem finansów. Belka stwierdził, że jeśli zostanie zgłoszony postulat opodatkowania banków, to będzie zwracał uwagę na jego konsekwencje. – Są lepsze i gorsze sposoby opodatkowania, ale samo opodatkowanie banków nie budzi jakiegoś wielkiego mojego niepokoju – podkreślił.