Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak, zostało wszczęte śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień w związku z zaniechaniem publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Prokuratura odmówiła z kolei wszczęcia śledztwa ws. ewentualnego przekroczenia uprawnień przez Prezydenta w sprawie ułaskawienia i sędziów TK.
Podczas konferencji prasowej rzecznik stwierdził, że prokuratura uznała, iż pomimo tego, że dokument od jakiegoś czasu jest gotowy do publikacji, jest ona celowo wstrzymywana ze względu na stanowisko Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zaznaczał przy tym, że prokuratura posiada informację z Rządowego Centrum Legislacji, że wyrok był gotowy do publikacji już 11 grudnia.
"Do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęły zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z zaniechaniem publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego o sygnaturze 34/15 z dnia 3 grudnia 2015 r. W dniu 11 grudnia 2015 r. uzyskano z Rządowego Centrum Legislacji materiały, z których wynika, iż przedmiotowy wyrok był przygotowany pod względem technicznym do publikacji w dniu 11 grudnia 2015 r. Nadto z uzyskanych dokumentów wynika, iż do dnia 14 grudnia 2015 r. nie podjęto decyzji w przedmiocie publikacji ww. wyroku Trybunału Konstytucyjnego, pomimo braku przeszkód o charakterze technicznym. Z obowiązujących przepisów wynika obowiązek niezwłocznego ogłoszenia orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego" – czytamy w komunikacie na stronie Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Prokuratura nie będzie ścigać prezydenta
Jednocześnie Przemysław Nowak poinformował, że prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa ws. ewentualnego przekroczenia uprawnień przez Prezydenta w sprawie ułaskawienia Mariusza Kamińskiego i nieprzyjęcia ślubowania od sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
"Zawiadomienia w tej sprawie złożyły dwie osoby prywatne. Zgodnie z art. 145 Konstytucji Prezydent RP za popełnienie przestępstwa może być pociągnięty do odpowiedzialności jedynie przed Trybunałem Stanu. Oznacza to, iż Prezydent w zakresie odpowiedzialności karnej jest wyłączony spod jurysdykcji sądów powszechnych. (...) W toku postępowania nie dokonano prawnokarnej oceny czynów wskazanych w zawiadomieniu. Decyzja o odmowie wszczęcia oznacza jedynie, iż zachodzi tzw. ujemna przesłanka procesowa o charakterze formalnym uniemożliwiająca merytoryczne rozpatrzenie sprawy przez prokuraturę (niepodleganie orzecznictwu sądów karnych)" – tłumaczy prokuratura w komunikacie.