Przejdź do treści
Będzie śledztwo ws. akcji "Orzeł może"

Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście wszczęła śledztwo dotyczące ewentualnych nieprawidłowości przy organizacji majowej akcji "Orzeł może". Chodzi o przekroczenie uprawnień MON przy zrzuceniu ze śmigłowców 3 mln ulotek w Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu.

Jak informuje Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście – śledztwo zostało wszczęte w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego Ministra Obrony Narodowej, polegającego na wydaniu dyspozycji zrzucenia ze śmigłowców Sił Zbrojnych RP 3 mln ulotek w dniu 2 maja 2013 r. w Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu. Do zdarzenia doszło w czasie akcji „Orzeł może”, co stanowi – jak zauważa prokuratura - szkodę interesu publicznego.

Wszczęcie śledztwa warszawskiej prokuratury nastąpiło 30 października. Wiąże się ono ze złożeniem zawiadomienia przez posła PiS Tomasza Kaczmarka, który poinformował o ewentualnych nieprawidłowościach prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta.

- Trudno mi zrozumieć stwierdzenie, że udział wojska w patriotycznej akcji Kancelarii Prezydenta, to działanie na szkodę interesu publicznego - powiedział rzecznik prasowy MON ppłk Jacek Sońta. Zwrócił przy tym uwagę, że w przypadku akcji zrzucania ulotek "zachowano wszystkie zasady bezpieczeństwa, a wykorzystanie śmigłowców i czas pracy pilotów realizowano w ramach szkolenia elementu powietrznego wojsk lądowych". Podkreślił też, że MON podejmuje setki działań związanych z kształtowaniem postaw patriotyczno-obronnych społeczeństwa we współpracy z różnymi podmiotami w państwie. - Wspieramy działania m.in. kombatantów, harcerzy, szkół czy organizacji pozarządowych. Współpraca w tym zakresie z Kancelarią Prezydenta i Biurem Bezpieczeństwa Narodowego nie może budzić wątpliwości, gdyż nie stanowi to naruszenia zasad. Wszystkie działania resortu tego typu realizowane są zgodnie z prawem - dodał.

Akcja "Orzeł może", którą honorowym patronatem objął prezydent Bronisław Komorowski, odbyła się w maju br. Inicjatywa, organizowana wspólnie przez radiową "Trójkę" i "Gazetę Wyborczą", miała na celu zachęcenie Polaków do radosnego obchodzenia świąt narodowych. Kampania rozpoczęła się 2 maja, w Dniu Flagi - marszem w Warszawie, a zakończyła 4 czerwca, w rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów z 1989 r. - toastem za wolność. Akcję organizowano w wielu miastach Polski.

ap, PAP, fot. zrzut ze strony www.prawo.vagla.pl

Wiadomości

Dramat w Koszalinie. Podejrzenie pobicia pięciomiesięcznego dziecka!

Rogowiecki o hejterach Muńka Staszczyka: „Nie mogą mu darować wiary w Boga”

Manasterski: rząd próbuje pokazać obywatelom, że deficyt budżetu, to coś dobrego

PO obiecuje inwestować w polskie pociągi. Internauci nie wytrzymali takiej hipokryzji

Trump prowadzi kampanię ze śmieciarki | Przyjaciele Republiki

Nie żyje 46-latek ugodzony nożem. Zatrzymano podejrzanego

Lis ostro atakuje Trumpa, a internauci odpowiadają: "Bio wpisujesz w innym miejscu, Tomek"

Hity w sieci | Ziemkiewicz zaorał Hołownię, a Tusk się skompromitował

Polak, który twierdził, że walczył dla grupy Wagnera na Ukrainie, usłyszał wyrok

Katarzyna Piter zagra w finale debla

Łazarski: obecny rząd niszczy wiarygodność Polski wobec naszych sojuszników [wideo]

Rybakina ma nowego trenera. To słynny Chorwat

Badania mężczyzn - Movember na świecie | Republika Wstajemy

Napisał do nas funkcjonariusz policji: "sytuacja w naszej służbie staje się coraz bardziej dramatyczna"

Hospicjum Sióstr Felicjanek: Miejsce, gdzie nadzieja spotyka się z opieką | Republika Wstajemy

Najnowsze

Dramat w Koszalinie. Podejrzenie pobicia pięciomiesięcznego dziecka!

Trump prowadzi kampanię ze śmieciarki | Przyjaciele Republiki

Nie żyje 46-latek ugodzony nożem. Zatrzymano podejrzanego

Lis ostro atakuje Trumpa, a internauci odpowiadają: "Bio wpisujesz w innym miejscu, Tomek"

Hity w sieci | Ziemkiewicz zaorał Hołownię, a Tusk się skompromitował

Rogowiecki o hejterach Muńka Staszczyka: „Nie mogą mu darować wiary w Boga”

Manasterski: rząd próbuje pokazać obywatelom, że deficyt budżetu, to coś dobrego

PO obiecuje inwestować w polskie pociągi. Internauci nie wytrzymali takiej hipokryzji