Zawiadomienie, które w piątek posłowie PiS złożyli do prokuratury dot. niedopełnienia przez premiera obowiązków w sprawie Amber Gold zostało przyjęte przez oddział Warszawa-Praga. Oznacza to, że wszczęte zostanie postępowanie w sprawie podejrzenia popełniania przestępstwa przez Donalda Tuska. –Ciężko prokuraturę Warszawa-Praga uważać za niezależną – powiedział telewizjarepublika.pl Cezary Gmyz.
O sprawie dowiedział się dziennikarz RMF FM Tomasz Skory.
Zarzuty kierowane ze strony Prawa i Sprawiedliwości związane są z ujawnionymi niedawno zapisami rozmowy Marka Belki z ministrem Sienkiewiczem.
Z nagrania wynika, że rok temu, czyli jeszcze za czasów funkcjonowania Amber Gold, Belka informował premiera o tym, że firma jest piramidą finansową. Ze spółką związany był wówczas syn Donalda Tuska.
Donald Tusk, choć wiedział o nielegalnym charakterze spółki, nie poinformował o tym opinii publicznej.
Inwestując w Amber Gold, około 5 tysięcy osób straciło ponad 850 mln złotych.
Postępowanie ws. Amber Gold umorzono dwa lata temu. Dziś Prokurator Generalny przekazał doniesienie do prokuratury Warszawa-Praga. Jak pisze RMF FM, „tym razem niezbędne będzie przesłuchanie szefa NBP i ustalenie, kiedy rozmawiał o tym z premierem”.
– Z formalnego punktu widzenia przesyłanie wszystkich spraw związanych z aferą taśmową do tej samej prokuratury nie stanowi naruszenia przepisów. Jednak ciężko tę akurat prokuraturę uważać za niezależną – powiedział telewizjarepublika.pl Cezary Gmyz, dziennikarz śledczy "Do Rzeczy" i publicysta Telewizji Republika.
Przypomniał, że to stamtąd pochodzi prok. Jacek Gacek, który brał udział w wydarzeniach w redakcji „Wprost” i on też umorzył większą część wniosku cywilnego śledztwa smoleńskiego.
– Zapewne sprawa niedopełnienia przez premiera obowiązków odnośnie Amber Gold zostanie w tej prokuraturze umorzona – stwiedził Gmyz.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Tusk popełnił przestępstwo ws. Amber Gold? PiS składa zawiadomienie do prokuratora generalnego