Będą zmiany w programie 800 plus
Program 800 plus to program w 100 procentach stworzony, zrealizowany i zaktualizowany przez poprzedni rząd Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego. Dziś Donald Tusk w podsumowaniu swojego rocznego "politycznego terroru" mówi, że to ich dzieło. I zaczynają już w programie majstrować.
"Program 800 plus, który przez lata stanowił filar rządowych działań prorodzinnych, może już wkrótce przejść znaczące zmiany. Chociaż oficjalne zapewnienia rządu wskazują, że w 2025 roku program będzie realizowany na dotychczasowych zasadach, nadchodząca procedura nadmiernego deficytu budżetowego wymusza dyskusję o konieczności ograniczenia wydatków. Wprowadzenie kryterium dochodowego czy zamrożenie nowych świadczeń to tylko niektóre z propozycji, które mają na celu racjonalizację budżetu"
- pisze Wprost.
Podobno w samej koalicji 13 grudnia nie ma jedności wobec zmian w programie 800 plus. Wrzutki ministra finansów, który mówi, że na pewno w 2025 roku (do czerwca) nie zmieni się nic - co już powinno martwić wobec takich deklaracji. Jeśli zmieni się prezydent i zostanie nim osoba popierająca obecny układ polityczny, to na pewno będzie przyspieszenie w ramach zmian różnych inicjatyw i programów pro-społecznych. "Budżet na 2025 rok przewiduje 62,8 mld zł na realizację programu. Jednak po zakończeniu wyborów prezydenckich rząd będzie musiał zaprezentować konkretne plany związane z redukcją deficytu" - pisze Wprost.
Najczęściej mówi się o kryterium dochodowym, który będzie stanowił główne kryterium do przyznania świadczenia 800 plus. Jakie to ma być kryterium? Ile ma wynosić? O tym na razie cisza. Ale sam fakt, że już kolejny raz wrzuca się taką informację do mediów, może świadczyć o tym, że dla obecnej władzy 800 plus to coś, czego chcieliby się jak najszybciej pozbyć.
Źródło: Wprost