Przejdź do treści

"Babcia Kasia" skazana. Bo pogryzła człowieka

Źródło: zrzut ekranu YT/Fundacja Życie i Rodzina - Polska

Katarzyna A. zwana "Babcią Kasią", to znana na warszawskich ulicach lewacka aktywistka, która słynie z agresywnego zachowania podczas różnych zgromadzeń, w tym znieważania i atakowania policjantów. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia skazał ją właśnie na karę łączną w wymiarze 10 miesięcy ograniczenia wolności i zobowiązał do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne.

Zdarzenie, za które stanęła przed sądem, miało miejsce 1 maja 2022 r. w Warszawie. Tego dnia odbywała się pikieta Fundacji Pro-Prawo do Życia, której wolontariusze tradycyjnie prezentowali antyaborcyjne banery oraz emitowali tematyczne komunikaty dźwiękowe. W trakcie manifestacji na miejscu pojawiła się "Babcia Kasia". Kobieta usiłowała zakłócić przebieg zgromadzenia, używając tzw. wuwuzeli i gwizdka, które kierowała w stronę twarzy i uszu wolontariuszy Fundacji Pro-Prawo do Życia. Ponadto kobieta wulgarnie obrażała wolontariuszy, zaś względem jednego z nich użyła siły fizycznej, uderzając go pięścią w klatkę piersiową i brzuch, a także gryząc go w rękę. Do mężczyzny wezwano pogotowie.

Nieskuteczna policja

Na miejscu obecni byli funkcjonariusze Policji, którzy próbowali odseparować oskarżoną od zgromadzenia, jednak przyjmowana przez funkcjonariuszy od dłuższego czasu strategia polegająca na biernej postawie względem kobiety była nieskuteczna. Całość zdarzenia została nagrana z kilku kamer. Na nagraniach wyraźnie widać agresywne zachowanie Katarzyny A. W toku postępowania sąd z urzędu dopuścił również dowód z opinii lekarza z zakresu medycyny sądowej, który ustalił, że obrażenia jakich doznał pokrzywdzony powstały w wyniku opisanych okoliczności.

Prywatny akt oskarżenia

Pomocy prawnej wolontariuszowi udzielili prawnicy z Instytutu Ordo Iuris, którzy złożyli w jego imieniu prywatny akt oskarżenia. W styczniu 2023 r. miało miejsce posiedzenie pojednawcze. Wówczas pokrzywdzony domagał się jedynie przeprosin oraz wpłacenia kwoty w wysokości 3 tys. zł na rzecz Fundacji Pro-Prawo do Życia. Oskarżona nie zgodziła się jednak na polubowne zakończenie sporu. W marcu doszło do rozprawy, podczas której obrońca "Babci Kasi" złożyła wniosek o wyłączenie sędziego. Wniosek ten został jednak odrzucony. Kolejna rozprawa odbyła się w grudniu ubiegłego roku. Katarzyna A. i pokrzywdzony działacz złożyli wtedy zeznania. Do następnych rozpraw doszło w maju, sierpniu i listopadzie 2024 r., kiedy to sąd przesłuchał świadków zdarzenia oraz zapoznał się z nagraniami video.

Prawo do apelacji

Ostatecznie sąd uznał Katarzynę A. winną spowodowania naruszenia czynności narządu ciała w postaci stłuczeń i zasinień oraz rozstroju zdrowia trwającego nie dłużej niż 7 dni, jak również publicznego znieważenia. Sąd skazał kobietę na karę łączną 10 miesięcy ograniczenia wolności zobowiązując ją do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym, a także orzekł obowiązek zapłaty nawiązki na rzecz pokrzywdzonego w wysokości 3 tys. zł, obowiązek pokrycia kosztów sądowych oraz zwrotu pokrzywdzonemu kosztów procesu. Skazanej przysługuje prawo do złożenia apelacji.

Źródło: ordoiuris.pl

Wiadomości

Abp Jędraszewski: nie może być większej obrazy dla polskiego narodu, niż ...

Dziennikarz TVN24 wybuczany

Ruszczyński: Niemcy podsyłają migrantów do naszego kraju, chcąc się pozbyć kłopotu

Witek alarmuje: „Zamknięcie kopalń to katastrofa dla Polski”

Mentzen w Bełchatowie obiecał rewolucję podatkową

Stan zdrowia papieża nadal krytyczny

Zełenski nie podpisze umowy z USA? Problemem jednostronne zobowiązania

Kolejny atak islamskiego nożownika. Jedna osoba nie żyje

Tomasz Adamek komentuje politykę Trumpa. „To kwestia czasu”

Sąsiedzka sprzeczka zakończona strzałem w głowę. Sprawca był pijany

TYLKO U NAS

Morawiecki: oni kłamią w żywe oczy!

Ciecióra: Tusk nie jest w stanie budować świadomej polityki zagranicznej

Chadecja wciąż na prowadzeniu, ale konkurencja zyskuje poparcie

Mieszkańcy przeciwko „osiedlu kontenerowemu”. Boją się napływu migrantów

Abp Wojda: Europie dzisiaj bardziej zależy na zielonym ładzie natury, niż na ładzie Ducha Świętego

Najnowsze

Abp Jędraszewski: nie może być większej obrazy dla polskiego narodu, niż ...

Mentzen w Bełchatowie obiecał rewolucję podatkową

Stan zdrowia papieża nadal krytyczny

Zełenski nie podpisze umowy z USA? Problemem jednostronne zobowiązania

Kolejny atak islamskiego nożownika. Jedna osoba nie żyje

Dziennikarz TVN24 wybuczany

Ruszczyński: Niemcy podsyłają migrantów do naszego kraju, chcąc się pozbyć kłopotu

Witek alarmuje: „Zamknięcie kopalń to katastrofa dla Polski”