Przejdź do treści

BBN: Drony za dodatkowe pieniądze na obronność

Źródło: WIKIPEDIA/Domena Publiczna

Gdyby udało się zrealizować postulat prezydenta Bronisława Komorowskiego i zwiększyć wydatki na obronność o dodatkowe 0,05 proc. PKB, to być może pieniądze te powinny być przeznaczone na bezzałogowce - zasugerował szef BBN Stanisław Koziej.

 

Przed dwoma tygodniami prezydent zapowiedział, że będzie rozmawiał z rządem o zwiększeniu wydatków na obronność z obecnych 1,95 proc. do 2 proc. PKB, czyli do poziomu, do którego zobowiązały się kraje NATO. Tę wypowiedź przypomniał we wtorek Koziej, który uczestniczył w spotkaniu sejmowych komisji poświęconym perspektywom rozwoju innowacyjnych technologii w polskim przemyśle lotniczym.

"Po konsultacjach z rządem być może uda się to zrealizować i m.in. na ten narodowy program bezzałogowców mogłyby być to właśnie te środki" - mówił szef BBN. Przypomniał, że w przeszłości obowiązywała ustawa, zgodnie z którą dodatkowe środki na poziomie 0,05 proc. PKB przeznaczono na finansowanie programu samolotów wielozadaniowych F-16.

Dotyczący dronów program - zdaniem Kozieja "najbardziej perspektywiczny, nowoczesny i potrzebny" - mógłby być realizowany przy decydującym udziale polskiego potencjału badawczego i produkcyjnego.

W marcu Koziej poinformował, że BBN na polecenie prezydenta opracuje narodowy program bezzałogowców. Jak argumentował we wtorek szef BBN, za takim rozwiązaniem przemawiają potrzeby sił zbrojnych i innych potencjalnych użytkowników, konieczność pełnego panowania nad systemami informatycznymi oraz potencjał krajowego przemysłu i ośrodków naukowych.

8 maja prezydent powiedział, że Polska będzie starała się nie tylko utrzymać finansowanie sił zbrojnych na poziomie 1,95 proc., ale również być może je zwiększyć. "Będę o tym rozmawiał z rządem, będę przekonywał do potrzeby utrzymania poziomu finansowania tak, jak było na początku lat dwutysięcznych, (...) na realnym poziomie 2 proc. Wtedy moglibyśmy być nie tylko dobrym przykładem dla innych, ale także moglibyśmy liczyć na realny wzrost zdolności obronnych własnych sił zbrojnych" - mówił Komorowski.

W ramach planu modernizacji technicznej resort obrony chce wyposażyć polską armię w różne rodzaje dronów. Mają to być 82 zestawy po kilka maszyn - od małych, obserwacyjnych po bezzałogowce bojowe. Analizowane są propozycje przedstawione przez potencjalnych dostawców podczas zakończonego latem ub.r. dialogu technicznego. Procedura pozyskania pierwszego rodzaju dronów - zgodnie z zapowiedziami MON - ma rozpocząć się w ciągu kilku tygodni.

W przyjętym przez rząd we wrześniu 2013 r. wieloletnim programie modernizacji sił zbrojnych, pozyskania dronów dotyczy program rozpoznania obrazowego i satelitarnego. Szacuje się go na 2,6 mld zł do 2022 r., w tym 758 mln zł w latach 2014-16. 

pap

Wiadomości

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Stanowski chce być kandydatem, ale nie prezydentem

Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych pożaru w tureckim hotelu

Najnowsze

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki