Na koncercie Rogera Watersa w Gdańsku widzowie zobaczyli polityczny manifest byłego frontmana Pink Floyd. Jego przekaz jest ochoczo przekazywany przez totalne media. Totalna opozycja twierdzi, że jego słowa są niepodważalnym dowodem na łamanie w Polsce praworządności i zagrożenie praw obywatelskich. Nie zdają sobie chyba jednak sprawę z tego, kim naprawdę jest Roger Waters!
Uwolnić media! Uwolnić sądy! Konstytucja! - przeczytała na telebimie publiczność zgromadzona na koncercie Rogera Watersa.
Ponadto muzyk przedstawił listę "neofaszystów", na której znaleźli się: Donald Trump, Viktor Orban, Marine Le Pen, Władimir Putin, Sebastian Kurz, Nigel Farage, a także Jarosław Kaczyński.
A oto kim naprawdę jest nowy autorytet totalnych!
– Współzałożyciel Pink Floyd wspiera antysemicki ruch BDS. Roger Waters kilkakrotnie wzywał do bojkotowania Izraela. Na jego koncertach w powietrze wypuszczane były np. balony w kształcie świń, na których obok innych symboli, jak krzyż, widniała także gwiazda Dawida. Publiczne rozgłośnie w Niemczech nie chcą firmować jego koncertów swoim logo - pisała wp.pl kilka miesięcy temu w swoim artykule.
Natomiast portal wpolityce.pl pisał kiedyś o koncercie, który odbył się 20 lipca 2013 roku w belgijskiej miejscowości Werchter. W trakcie występu nad publicznością pojawił się balon w kształcie świni z Gwiazdą Dawida umieszczoną tuż obok faszystowskich i dyktatorskich symboli.
– Bawiłem się na koncercie doskonale, do chwili kiedy zauważyłem Gwiazdę Dawida na nadmuchanej świni. To jest tylko religijno-narodowy symbol, ale pojawił się wśród innych symboli: faszyzmu, dyktatury i ucisku ludzi. Waters przekroczył granicę i pokazał się jako antysemita, a nie działacz pro-palestyński – mówił w rozmowie ynetnews.com mieszkający w Belgii Alon Onfus Asif.
– Serio totalni się grzeją poparciem Watersa? Przecież to kliniczny oszołom, m. in. ma jako antysemita zakaz wjazdu do Izraela i Niemiec odkąd wypuścił na koncercie świnię-balon z gwiazdą Dawida i okrwawionymi racicami. Taki sojusznik raczej kompromituje niż pomaga - skomentował sprawę na Twitterze Rafał Ziemkiewicz.