Gościem programu „Republika Na Żywo” był Andrzej Melak, senator PiS, rozmowa dotyczyła ekshumacji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej.
– Tu nie ma rozpatrywania sprawy w kategorii dobrze, nie dobrze. Prokuratura stwierdziła, że należy zrobić to, czego nie zrobiła prokuratura wojskowa. Gdyby dokonano tego wtedy, to nie przeżywalibyśmy tego dramatu dzisiaj. Przecież jeśli pamiętamy rządy PO i PSL, prokuratura była nadzorowana przez te rządy i szefa, który zarządzał z tylnego fotela. Była to kompromitacją śledztwa, a nie zawodowy sposób prowadzenia, tak jak w tego typu katastrofach powinno być. Nie zrekonstruowano wraku, nie przeprowadzono sekcji zwłok, nie sprowadzono czarnych skrzynek, nie dokonano oblotu lotniska, nie było dostępu do dokumentów. Była za to dezinformacja, że samolot próbował 4-razy lądować, że Polacy nie znali rosyjskiego, że nie słuchali poleceń wieży. Myślę, że Polacy potrafią myśleć i potrafią wyciągać wnioski. Dopiero po trzech tygodniach wskazano godzinę, która wskazywała czas katastrofy – powiedział Andrzej Melak.
– Dostałem od pana Laska pismo, wypisane na formularzu w Kancelarii Premiera Rzeczypospolitej, w którym odpowiedział mi, że lot w całej stanowczości był lotem wojskowym. Czyli świadomość była, tylko robiono wszystko, by nie doprowadzić do tego w sposób należyty. Była za to wola by odsunąć stronę polską od śledztwa. A oddanie sprawy Rosji, to już abdykacja polskich władz, tchórzostwo rządów, ministrów i prokuratorów, którzy za to odpowiadają – zakończył Andrzej Melak.