– Tu podpisano porozumienie, dzięki któremu powstała „Solidarność”. Bo nie byłoby zwycięskiego Sierpnia, gdyby wybrzeże nie zostało poparte przez Śląsk. Nie byłoby, bo Śląsk miał i ma wielką siłę w Rzeczpospolitej – mówił podczas obchodów 35. rocznicy podpisania Porozumienia Jastrzębskiego prezydent Andrzej Duda.
Uroczystości rozpoczęła się od mszy świętej w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła. Następnie przed pomnikiem Porozumienia Jastrzębskiego przy kopalni „Zofiówka” przemówienie wygłosili przewodniczący "S" Piotr Duda oraz prezydenta Andrzej Duda.
Składam hołd wszystkim tym, którzy zachowali niezłomną postawę
Na początku swojego przemówienia, prezydent podziękował górnikom walczącym o wolną Polskę i uczestniczącym w strajku. Jak podkreśli, uczestnictwo w uroczystościach jest dla niego zaszczytem. – Śląsk miał i ma wielka siłę w Polsce – mówił Duda.
– Składam hołd wszystkim górnikom, którzy uczestniczyli w tym strajku, którzy stali na dole, zachowali niezłomna postawę w tamtych trudnych czasach – podkreślił.
– Wszędzie byliście – zawsze z odwagą, zawsze z wiarą w to, że nadejdzie wolna i suwerenna RP, która będzie szanowała obywateli i pracowników. Z tego miejsca jako prezydent składam Wam hołd – Wam i waszym rodzinom. Dziękuję za to w imieniu Rzeczypospolitej – dodał.
Będę walczyć o polskie górnictwo
– W lutym tego roku – jeszcze jako kandydat na prezydenta – stałem przed bramą kopalni Zofiówka. Spotkałem się tam z państwem, z górnikami – to była poważna, ostra rozmowa. Bez owijania w bawełnę, przez szlaban, bo nie wpuszczono mnie wtedy na kopalnię – mówił Duda.
Jak podkreślił, kiedy spotykał się z protestującymi górnikami, deklarował swoje poparcie dla walki zarówno o związki zawodowe, jak i polskie kopalnie. – Dzisiaj sytuacja się zmieniła, ale nie zmieniło się jedno, to co wam powiedziałem: Będę walczył o polskie górnictwo! Zawsze kiedy będę widział, że są prowadzone działania, które mogłyby zaszkodzić Śląskowi i górnictwu, to prezydent Andrzej Duda będzie zabierał głos – dodał, zapewniając zebranych, że nie zamierza rezygnować ze swoich obietnic.
Musimy twardo walczyć o to, co nasze w przestrzeni międzynarodowej
Prezydent komentował także kwestię walki o interesy Polski w polityce zagranicznej. – Dziś niestety wiele mówi się w UE o dekarbonizacji gospodarki, by odchodzić od węgla (...) Obowiązkiem polskich władz (…) jest walka o polski węgiel. Nie możemy sobie pozwolić tego węgla wydrzeć, choćby w ten sposób, że każą go zostawić w ziemi. To byłby historyczny błąd – mówił podczas uroczystości.
Jak podkreślał, Polska musi inwestować i rozwijać gospodarkę, w tym energetykę. – Musimy korzystać ze zdobyczy, jakie dają nam nasze uczelnie, nowoczesne technologie. A w przestrzeni międzynarodowej musimy twardo walczyć o to, co nasze – to obowiązek polskich władz na najbliższe lata – tłumaczył.
Andrzej Duda stwierdził też, ze chociaż walka o polskie interesy "nie zawsze musi być mile widziana na europejskich salonach", to niezależnie od krytyki musi być kontynuowana. – Proszę państwa, krytyka, która jest konstruktywna i życzliwa wymaga wysłuchania, przydaje się. Ale krytyka, która zmierza do tego, by kogoś zniszczyć i przeforsować swoje interesy jest krytyką, którą trzeba z gracją ominąć – dodał.