Tygodnik "W Sieci" uhonorował Andrzeja Dudę tytułem Człowieka Wolności 2015. Podczas uroczystej gali prezydent powiedział, że laureatami tej nagrody są wszyscy Polacy, którzy chcą być wolnymi ludźmi.
Laudację na cześć prezydenta wygłosił publicysta "W Sieci" Piotr Zaremba. Po odebraniu statuetki Andrzej Duda oświadczył, że czuje się jedynie jej depozytariuszem. – To wielki zaszczyt otrzymać taką nagrodę, ale jej laureatami są wszyscy ci Polacy, którzy poszli do wyborów z przekonaniem, że chcą być wolnymi ludźmi – dodał.
– Nie byłoby dzisiejszego dnia, gdyby nie prezydent Lech Kaczyński, jego szkoła polityczna i moja obserwacja tego, co robił dla Polski i Polaków. Nie byłoby tego dnia, gdyby nie moi przyjaciele, Paweł Wypych i Władysław Stasiak. W końcu, nie byłoby tego dnia, gdyby nie ryzykowne decyzje, które podjął prezes Jarosław Kaczyński – podkreślił prezydent.
Rozpocząć proces dobrej zmiany
Andrzej Duda tłumaczył, że podczas kampanii prezydenckiej zrozumiał, jak bardzo wielu Polaków potrzebuje, by władza zaczęła traktować ich podmiotowo. – Słuchałem tego, co mówili do mnie rodacy. Jestem człowiekiem, dla którego zobowiązanie ma podstawowe znaczenie. Stając do wyborów prezydenckich, a potem otrzymując ten najważniejszy w Polsce mandat, podjąłem zobowiązanie zrealizowania tego wszystkiego o czym mówiłem – zaznaczył.
– Jeżeli proces dobrej zmiany choćby się rozpocznie, to ja będę szczęśliwy i uznam, że jako prezydent RP zrealizowałem misję, która została mi powierzona. To jest prawdziwa wolność, że mogę się wypowiedzieć, że są media, które prezentują wszystkie poglądy, że w kraju i jego instytucjach realizuje się proces pluralizmu. Wierzę w to głęboko, że proces dobrej zmiany właśnie się toczy – mówił prezydent.
Człowiek Wolności 2015
Posted by Andrzej Duda on 26 styczeń 2016
CZYTAJ TAKŻE:
Prezydent wręczył nominacje profesorskie. "Każdy pogląd zasługuje na dyskusję"