– Niemcy mogą nam zazdrościć Konstytucji 3 maja, aktu, który funkcjonował w odniesieniu do dwóch równouprawnionych narodów, i oczywiście pozostałej ludności. Był swego rodzaju protoplastą tego, czym jest dzisiaj Unia Europejska – powiedział ambasador RP w Niemczech Andrzej Przyłębski, rozmawiając z dziennikarzami portalu tvp.info.
Sejm, który rozpoczął się 6 października 1788 r. i od razu przekształcił się w konfederację, sprowokowany przez Prusy, dokonał antyrosyjskiej wolty. Stanisław August jako rzecznik „przyjaźni” z Rosją stracił większość, ster obrad przejęła zorientowana na Prusy opozycja z Ignacym Potockim na czele. Łudząc się rzuconą przez Berlin przynętą aliansu z Warszawą, sejmujący uwierzyli w szansę i z impetem rozpoczęli reformy.
Ambasador RP w Niemczech wskazał, że Konstytucja 3 Maja zawierała "elementy wyrastające z ducha oświecenia, ale jednocześnie wyprzedzające niekiedy rozwiązania w innych krajach europejskich o sto lat".
– 15 lat naszej obecności w UE to był bardzo dobry okres dla Polski, być może najlepszy w ostatnich 200-300 latach – mówił dalej.
– Rozwój naszego kraju jest oczywisty i niewątpliwy. Oczywiście pojawiły się teraz pewne zagrożenia w związku z brexitem, ale też pewnymi planami reformy Unii Europejskiej, które nie zawsze prowadzą w dobrym kierunku. Nauka z brexitu musi być wyciągnięta. Liczę, że wybory do Parlamentu Europejskiego skorygują pewne ideologiczne skrzywienia, które w tej chwili występują, i wyprowadzą UE na prostą – podsumował Andrzej Przyłębski.