Poparłem strajk nauczycieli. Zdobyli sympatię milionów Polaków. Ale od tej władzy nic nie dostaną. A kontynuując strajk stracą tę sympatię. Powinni go więc zawiesić. My powinniśmy im to ułatwić. Zwycięstwo nauczycieli jest tak bliskie jak zwycięstwo demokratów – wskazuje Tomasz Lis na Twitterze.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak również zaproponował zawieszenie strajku. – Dajemy pod rozwagę nauczycielom czy nie byłoby dobrym rozwiązaniem, by ten strajk zawiesić do września i od września, gdy będzie już krótko przed wyborami parlamentarnymi, ten strajk kontynuować. Jest to być może jakieś rozwiązanie, by doprowadzić do tego na czym nauczycielom zależy, a jednocześnie nie odbyło się to kosztem obecnych maturzystów.
– Nie może być tak, że ten strajk, ten protest nauczycieli, słuszny protest, będzie trwał przez święta, przez następne dni. Dlatego jesteśmy tutaj, żeby zaapelować do rządu i do prezesa Kaczyńskiego o zakończenie tego protestu – mówił natomiast Grzegorz Schetyna podczas piątkowej konferencji prasowej liderów partii tworzących Koalicję Europejską.
Tomasz Lis również chyba zwątpił w powodzenie strajku...
Poparłem strajk nauczycieli. Zdobyli sympatię milionów Polaków. Ale od tej władzy nic nie dostaną. A kontynuując strajk stracą tę sympatię. Powinni go więc zawiesić. My powinniśmy im to ułatwić. Zwycięstwo nauczycieli jest tak bliskie jak zwycięstwo demokratów. Wspólna sprawa
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 18 kwietnia 2019