– Teraz ta modlitwa jest żarliwsza, teraz ta modlitwa jest bardziej prawdziwa. To mnie trzyma. Tego nie zgubię. To jest takie przyjście do przyjaciela, któremu się kłamało przez lata. Powiedziałam mu: wszystko zjeb*łam. Proszę, przytul mnie. Kochaj mnie – mówi Agnieszka Chylińska, która udzieliła niezwykłego i szczerego wywiadu swoim przyjaciołom.
– Miałam poczucie, że złapałam pana Boga za nogi i że mam wszystkie ingrediencje do tego, żeby zamknąć swoją książkę i powiedzieć że jestem szczęśliwa. Tu się bardzo zdziwiłam. Wyszedł totalny brak pokory. Wydawało mi się, że jak zmontuję sobie to CV, pokażę panu Bogu... „Posłuchaj, ja już jestem porządna, mam fajne życie... Zobacz kur*a, wzięłam ślub kościelny”. Gów*o. Demony przylazły i rozszarpały mi wszystko – mówiła wokalistka.
– Teraz jestem łajdakiem, który przychodzi do pana Jezusa. Już nie jestem tą narysowaną przez siebie matką Polką. Ja przychodzę jako łobuz i pytam: taką mnie kochasz? Czy taką mnie kochasz, kur*a? To prawda, że właśnie taką będziesz mnie kochał?
– Teraz ta modlitwa jest żarliwsza, teraz ta modlitwa jest bardziej prawdziwa. To mnie trzyma. Tego nie zgubię. To jest takie przyjście do przyjaciela, któremu się kłamało przez lata. Powiedziałam mu: wszystko zjeb*łam. Proszę, przytul mnie. Kochaj mnie – opowiadała Agnieszka Chylińska.
Wywiad, który ukazał się 12 listopada na oficjalnym kanale YouTube piosenkarki, przygotowany został przez agencję Top Management i reżysera Tadeusza Śliwę. Z Chylińską rozmawiają jej przyjaciele: Kuba Wojewódzki, Edward Miszczak i Marcin Prokop.