We wtorek 700 kierowców opierając się na wskazówkach nawigacji samochodowej wjechało na zakopiańską Gubałówkę. Problem w tym, że obowiązuje tam zakaz ruchu, którego przeoczenie może sporo kosztować.
Zakopiańska straż miejska zatrzymała na Gubałówce już ponad 700 kierowców. To efekt błędu w najpopularniejszej darmowej nawigacji, która proponuje ominięcie centrum Zakopanego przez Ząb i Gubałówkę. Tam jednak obowiązuje zakaz ruchu.
Dodatkowe patrole
W związku z sytuacją na miejsce zostały wysłane dodatkowe patrole straży miejskiej - mówi burmistrz Zakopanego Leszek Dorula. - Apeluję, zarówno do turystów, jak i tych, co chcą skracać przez Gubałówkę, żeby tego nie robili - powiedział.
Miasto już zwróciło się z prośbą o poprawienie trasy do technologicznego giganta, który jest autorem nawigacji. - Zwróciliśmy się do Google, żeby zablokować ten przejazd - powiedział burmistrz Zakopanego.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Szczerba atakuje Nawrockiego, internauci nie pozostawiają suchej nitki na europośle KO
Kolejne zatrzymania osób z gangu legalizującego pobyt cudzoziemców
Tusk znów obiecuje pieniądze na zdrowie, ale internauci przypominają, że poprzednie obietnice skończyły się miliardami dla nielegalnej TVP
Polska 22 listopada – co wydarzyło się tego dnia