Szokujące informacje! Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego po wynikach kontroli skarbowej podjęła śledztwo wobec fundacji Otwarty Dialog. Kontrola wykazała, że środki wpłacane na rzecz fundacji mogły pochodzić z innych źródeł, niż te przedstawione oficjalnie.
Śledztwo prowadzone przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego wszczęła prokuratura na podstawie zawiadomienia szefa Krajowej Administracji Skarbowej po gdy Urząd Celno-Skarbowy w Łodzi sprawdził jak fundacja płaciła podatki w latach 2014-16.
W wyniku kontroli okazało się środki wpłacane do fundacji przez firmę Kramka (przewodniczącego rady fundacji) – Silk Road Biuro Analiz i Informacji – mogą pochodzić z innych źródeł, niż te oficjalnie deklarowane.
Zgodnie z oficjalnymi dokumentami fundacji większość środków wpłacanych do niej miała pochodzić od osób zasiadających we władzach Otwartego Dialogu lub od powiązanych z nimi osób i podmiotów (sic!).
Kontrola wykazała, że lista darczyńców fundacji zawarta w oficjalnej dokumentacji nie odpowiadała rzeczywistości.