Grzegorz Schetyna, lider Platformy Obywatelskiej w rozmowie z Radiem TOK FM publicznie stwierdził, że "protest PO w Sejmie jest zawieszony, ale jeżeli będzie zagrożona demokracja parlamentarna, to będziemy bardzo twardo stawać i bronić jej zasad".
Schetyna powiedział, że protest w Sejmie "jest zawieszony. Protest naszej obecności, permanentnej obecności w sali sejmowej. Chcę przypomnieć o tym marszałkowi Markowi Kuchcińskiemu".
Dodał jednak, że "ten kryzys nie jest zakończony, tylko zawieszony. My zawiesiliśmy go po 27 dniach, bo uważaliśmy, że jest szansa na zbudowanie normalnych relacji między marszałkiem Sejmu a partiami opozycyjnymi. Wczorajsze sygnały nie potwierdzają tego. Tak, jak mówiłem, sprawa jest ciągle otwarta" - dodał Schetyna.
Trudno nadążyć za tokiem rozumowania pana Schetyny. Jedno jest pewne: 25 stycznia 2017 roku demokracja w Polsce nie jest zagrożona.