250 tys. euro za każdego nieprzyjętego uchodźcę? Kukiz: Określanie kwoty wartości człowieka kojarzy mi się z niewolnictwem
– Nie chcemy czegoś takiego, to jest obraźliwe. Wyznaczanie kwoty za człowieka to brzmi rasistowsko – mówił lider partii Kukiz\'15, komentując dzisiejsze propozycje przedstawione przez wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa.
Dzisiaj Timmermans przedstawił nowe rozwiązania, proponowane przez Komisję w sprawie wprowadzenia stałego systemu dystrybucji uchodźców.
Według najnowszej propozycji Komisji Europejskiej, uchodźcy mieliby trafiać do poszczególnych krajów członkowskich zgodnie z prostą zasadą proporcjonalności. Kwoty emigracyjne byłyby przydzielane w odniesieniu do liczby mieszkańców kraju oraz jego PKB. Kraj, który nie zgodzi się przyjąć określonej kwoty uchodźców, będzie i tak musiał partycypować w systemie, poprzez udział finansowy. Koszt swoistego „wykupienia się” od przyjętego pojedynczego emigranta mógłby wynosić 250 tys. euro. CZYTAJ WIĘCEJ...
– Określanie kwoty wartości człowieka, czy to jest uchodźca czy nie, kojarzy mi się z systemem niewolniczym. Nie chcemy czegoś takiego, to jest obraźliwe. Wyznaczanie kwoty za człowieka to brzmi rasistowsko – komentował propozycje KE Paweł Kukiz podczas konferencji poświęconej interesowi polskich rolników i konsumentów i powstaniu Stowarzyszenia Rolników i Konsumentów.
Czytaj więcej:
Grupa Wyszehradzka o karach za nieprzyjmowanie uchodźców: To szantaż
Szef MSWiA negatywnie o nowych zasadach azylowych: To jest bez sensu