„Polska na dzień dobry”. Ziemkiewicz: Z każdego 1 euro, 86-89 eurocentów wraca do Niemiec

Fot. pixabay/martaposemuckel

„Z każdego euro, 86 eurocentów trafia z powrotem do Niemiec” - mówił na antenie TV Republika publicysta Rafał Ziemkiewicz, przywołując słowa byłego austriackiego komisarza UE Gunthera Oettingera.

Ziemkiewicz skomentował stanowisko nowego rządu Niemiec, który ma przykładać jeszcze większą wagę do kwestii praworządności w państwach europejskich. Publicysta stwierdził, że UE „nainwestowała, żeby Polskę od siebie uzależnić”, a teraz „realizuje zyski” poprzez „włączanie jej w system budowanego państwa europejskiego”. 

- Platforma działa w ten sposób, żeby się „ukorzyć”, bo „będą za to pieniądze” - skomentował relacje między UE a Platformą Obywatelską.

Ziemkiewicz wypowiedział się na temat zysków dla Polski płynących z UE. Przywołał słowa byłego komisarza europejskiego Gunthera Oettingera, który stwierdził, że „z każdego euro, 86 eurocentów trafia z powrotem do Niemiec”. Dodał, że inny komisarz austriacki mówił o „89 eurocentach”. - Zastanówmy się, komu bardziej się nie opłaca obcinać nam tych funduszy - zapytał retorycznie.

Publicysta skomentował słowa Donalda Tuska o tym, że „Jarosław Kaczyński zniknął w najbardziej krytycznym dla Polski momencie”. - Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać. Przecież gdyby nie jego ostatnia przygoda z drogówką to nikt by o nim od tygodni nie słyszał - ironizował Ziemkiewicz.

Poruszony został temat kandydowania Ewy Kopacz na urząd przewodniczącej Parlamentu Europejskiego. Ziemkiewicz stwierdził, że z perspektywy UE dobrze by było pokazać, że „Europa docenia Platformę”. - Podejrzewam, że przy bliższym kontakcie z komisarzami UE Kopacz straciła, zaczęła pewnie opowiadać jak się na dinozaury polowało za pomocą kamieni, czy jakieś inne rzeczy - ironizował publicysta.

W kwestii ostatniego transferu politycznego Róży Thun do Polski 2050, Ziemkiewicz zauważył, że „Hołownia buduje nową siłę polityczną ze spadów”. W jego ocenie, Róże Thun nawet dla Platformy „była zbyt ekscentryczna”. - Zastanawiam się, kiedy do Hołowni trafią posłanka Jachira i poseł Sterczewski - powiedział. Na koniec dodał, że Hołownia zbiera ludzi typu posłanka Gil czy Róża Thun, a „jednocześnie korzysta z takiego kościółkowego wizerunku miękkiego katolika”.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy