Zielona Góra. Radny Jacek Budziński: Platforma chce przenieść obrady rady miasta do byłej siedziby PZPR

To już kompletny upadek. Jak podaje gazetazielonogorska.pl, podczas wtorkowej rady miasta Zielona Góra ujawniono, że politycy Platformy Obywatelskiej mówią w kuluarach o zmianie miejsca posiedzeń rady miasta. - Politycy PO wymyślili, że obrady miałyby odbywać się w byłej siedzibie Komitetu Wojewódzkiego PZPR przy ul. Bohaterów Westerplatte - ujawnił radny Prawa i Sprawiedliwości Jacek Budziński.
Budziński: To budynek byłego Komitetu Wojewódzkiego PZPR
Wieloletni radny miejski Jacek Budziński wspomniał o tym szatańskim pomyśle podczas wolnych wniosków, czyli pod sam koniec sesji.
- Pojawił się pomysł, aby siedzibę rady miasta wraz z biurem przenieść do Centrum Biznesu. To miejsce zostało wyremontowane, duże pieniądze zostały włożone, aby miejsce w ratuszu było odpowiednie do pracy urzędników i dla rady miasta. Jest taki pomysł, abyśmy mieli też sesję rady miasta w Centrum Biznesu, czyli budynku byłego Komitetu wojewódzkiego PZPR w Zielonej Górze
- podkreślał Budziński.
Radny Prawa i Sprawiedliwości powiadomił, że o tej sprawie mówił m.in. przewodniczący klubu radnych Platformy (Robert Kornalewicz).
- A mamy tak wiele potrzeb finansowych i uważam, że absolutnie nie powinniśmy wydawać pieniędzy na ten cel. Ludzie nas ocenią bardzo źle. Spytają, dlaczego nie jest koszona trawa w mieście, a mamy pieniądze na przenosiny całego biura rady w nowe miejsce.
- podkreślał Budziński.
Maćkowiak: Nie psujcie wszystkiego!
Do sprawy odniósł się rónież podczas sesji radny Grzegorz Maćkowiak. Przewodniczący klubu PiS nie krył zdziwienia i słusznie pytał, co w takim razie będzie w ratuszu, gdy sesja rady i biura urzędników zostaną przeniesione budynku należącego niegdyś do PZPR.
- Dowiedziałem się właśnie od przewodniczącego Jacka Budzińskiego, aby przenieść obrady rady miasta w inne miejsce. A co z ratuszem? Co tu będzie? Ratusz będzie stał pusty? Mam apel do cżłonków Platformy: nie psujcie już wszystkiego!
- mówił Maćkowiak.
Od upadku totalitarnego systemu legitymizowanego przez polskich komunistów minęło już, przynajmniej teoretycznie, 35 lat. Wiele osób zapomniało już, że monumentalny moloch z przypominający okres socrealizmu, stojący przy Bohaterów Westerplatte, w którym mieści się dzisiaj Centrum Biznesu, był przez szereg lat obiektem należącym do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, czyli partii komunistycznej, która przez całe lata działała na zlecenie Związku Radzieckiego przeciw Polakom.
Dlaczego politycy PO chcą przenosić sesje rady miasta do budynku nieboszczki PZPR i skąd ta nostalgia za słusznie minionymi czasami? Otóż wielu polityków PO świetnie się odnajdywało się w komunistycznym systemie i sprawowało ważne funkcje.
Dziś kolejne pokolenia wychowane w komunistycznej kulturze przez swoich rodziców i dziadków chcą po prostu odtwarzać system, w którym świetnie odnajdywali się ich najbliżsi.
Źródło: Republika, gazetazielonogorska.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Rzecznik prezydenta: finanse publiczne w złym stanie, rząd nie dał odpowiedzi

Adam Niedzielski wydał oświadczenie po brutalnym ataku. Dziękuje za wsparcie

Niemiecka gazeta szkaluje Nawrockiego. Padają słowa o zdradzie i nienawiści i podłości
