Temat masowych zwolnień w PKP Cargo jest nam wszystkim dobrze znany. W takiej sytuacji nie znaleźli się jednak niemieccy pracownicy branży kolejowej. Otóż, okazuje się, że Komisja Europejska znalazła środki na wsparcie DB Cargo, czyli jednej ze spółek zależnych Deutsche Bahn.
Kilka dni temu na światło dziennie wyszły dane, które czarno na białym zilustrowały sytuację w PKP Cargo. Okazuje się, że po 9 miesiącach 2024 roku, spółka odnotowała blisko 800 mln strat netto. Spółka tłumaczy to prowadzonym postępowaniem "restrukturyzacyjnym", który opiera się m.in. na masowych zwolnieniach. W ciągu kilku tygodni zwolniono z PKP Cargo 3665 osób.
Niemcy... nie muszą zwalniać?
Z doniesień portalu obserwatorlogistyczny.pl wynika, że jedna z niemieckich spółek, która podlega Deutsche Bahn nie musi martwić się o pieniądze. Dlaczego? Bo zostanie spory zastrzyk "ratunkowy" prosto od Komisji Europejskiej. Jest to już kolejne wsparcie. Tym razem wyniesienie ono 1,9 mld euro. W zamian jednak DB Cargo musi przeprowadzić "szeroko zakrojony program restrukturyzacji".
DB Cargo planuje przekształcić swoją strukturę biznesową, tworząc nowe jednostki operacyjne skoncentrowane na konkretnych branżach. Zgodnie z założeniami firma skupi się na segmentach transportu stali, chemii i surowców oraz produktów konsumenckich i z branży motoryzacyjnej. Celem jest bardziej precyzyjne odpowiadanie na potrzeby klientów oraz zwiększenie efektywności operacyjnej
- czytamy na łamach portalu.
W tej chwili DB Cargo zatrudnia około 31 tysięcy pracowników. Spółka od lat odnotowuje straty finansowe. W pierwszej połowie tego roku strata operacyjna EBIT wyniosła ponad 260 milionów euro. Zastanawia jednak, czy zwolnienia będą na tak dużą skalę, jak odbyło się to w Polsce, czy proces przebiegnie zdecydowanie łagodniej...
Źródło: Republika, obserwatorlogistyczny.pl, tysol.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.