„Solidarność” skrytykowała metody tłumienia protestu rolników w Brukseli
Członkowie Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” przyjęli w weekend stanowisko stanowczo potępiające brutalną pacyfikację rolniczego protestu, który odbył się w czwartek w Brukseli.
Kompromitacja Unii Europejskiej
Użycie siły wobec obywateli, którzy domagają się dialogu i bronią swojego bytu, jest skandalem i jawnym zaprzeczeniem wartości, na które tak chętnie powołują się instytucje Unii Europejskiej. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla przemocy wobec pokojowych protestów. Gdy władza zamiast rozmowy sięga po przemoc, pokazuje jedynie swoją słabość. Takie działania kompromitują UE nie tylko w sferze politycznej, ale także moralnej, podważając jej wiarygodność w oczach obywateli państw Europy – czytamy w stanowisku Prezydium Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".
Polacy wiedzą dokąd prowadzi arogancja władzy
Dla nas, Polaków, charakter i czas tych zajść budzą najgorsze skojarzenia. W grudniu wspominamy w Polsce m.in. krwawą pacyfikację protestów na Wybrzeżu 1970 roku oraz mroczne lata stanu wojennego. Wówczas pokojowi manifestanci byli brutalnie bici, represjonowani, a także mordowani za walkę o swoje prawa. Doskonale wiemy, dokąd prowadzi arogancja władzy i użycie przemocy wobec protestujących" – przypomnieli.
Na takie działania, niezależnie od tego, kto jest ich inicjatorem, nigdy nie będzie naszej zgody – dodali członkowie Prezydium.
Unijne regulacje uderzają w unijne rolnictwo
W dokumencie znalazły się także słowa solidarności dla protestujących rolników i ich postulatów.
NSZZ „Solidarność” od 20 lat walczy ze szkodliwymi regulacjami europejskiej polityki klimatycznej. Odrzucenie umowy z Mercosur jest także jednym z postulatów NSZZ „Solidarność”. Te ideologicznie narzucone, oderwane od realiów gospodarczych regulacje uderzają w europejskie rolnictwo oraz przemysł, prowadząc do wzrostu kosztów produkcji, spadku konkurencyjności i zagrożenia dla bezpieczeństwa żywnościowego i gospodarczego" – zaznaczyli w przyjętym w weekend stanowisku.
Takie wydarzenia, jak te, które rozegrały się 18 grudnia na ulicach Brukseli, nie powinny mieć miejsca w żadnym czasie i w żadnym miejscu na świecie. Tym bardziej w mieście, które mieni się stolicą europejskiej demokracji i symbolem wspólnoty opartej na prawach obywatelskich. Unia Europejska, jeśli ma pozostać wiarygodna, musi reagować na społeczne napięcia dialogiem, a nie siłą" - zakończyli autorzy stanowiska.
W miniony czwartek, 18 grudnia, na ulicach belgijskiej stolicy odbył się wielki protest rolników. Do Brukseli zjechało ok. 10 tys. rolników z całej Europy, by zaprotestować m.in. przeciwko polityce Zielonego Ładu oraz umowie UE-Mercosur.
Źródło: Republika, tysol.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X