Semka o Tusku: polityka w krótkich majteczkach
37 milionów wyświetleń wpisu Tuska „Dear American Friends” nie zamaskuje prawdy: poważne państwa spotykają się w Londynie, Genewie i Rijadzie, apolski premier publikuje twitterowe apele. Piotr Semka w Radiu Republika: „To uprawianie polityki w krótkich majteczkach. Albo Tusk chce zamaskować, że nie jest uczestnikiem gry, albo wierzy, że taki styl coś daje. W obu wypadkach – smutne”.
Poważne państwa europejskie prowadzą grę wokół Ukrainy, spotykają się w Londynie, a nasz premier bawi się w pouczanie Amerykanów za pomocą twitterowych tekścików – mówi w Radiu Republika Piotr Semka. - Donald Tusk albo chce w ten sposób zamaskować, że nie jest uczestnikiem gry, albo po prostu wierzy, że tego typu styl uprawiania polityki przynosi efekty. W obu wypadkach jest to smutny scenariusz.
Wpisy premiera i ministra Bosackiego, że „nie ma problemu”, bo Polska nie była zaproszona na żadną z kluczowych konferencji (Londyn, Genewa, Rijad), Semka kwituje krótko:
To inni robią politykę, my publikujemy wpisy na X-ie. To jest uprawianie polityki w krótkich majteczkach.
Największym problemem jest jednak wewnętrzny konflikt:
Polska polityka zagraniczna jest słaba, bo jest rozdzielona pomiędzy prezydentem Nawrockim a premierem Tuskiem. Ludzi w innych krajach nie obchodzi, że premier z prezydentem nie potrafią koordynować działań. Jesteśmy krajem o największym potencjale konfliktu wewnętrznego – on jest mniej więcej zrównoważony i paraliżuje naszą możliwość odgrywania roli na arenie międzynarodowej.
Semka o nowej strategii Trumpa:
Zmiana w polityce amerykańskiej była przewidywana i z punktu widzenia Ameryki logiczna. Reakcja na absurdy idealizmu jest zrozumiała, ale nie można programowo odrzucać tego elementu idealizmu, który zawsze w Ameryce był i który sprawił, że dwa razy interweniowała w Europie.
Największe zaniepokojenie budzi niemal całkowity brak Rosji w dokumencie:
W strategii prawie Rosja się nie pojawia, a już w ogóle nie ma ani słowa o tym, że Rosja jest państwem-agresorem. Rozumiem, że Trumpowi zależy na zamknięciu wojny i nie chce drażnić Rosji, ale każdy, kto żyje w naszej części Europy, wie, że taktyka niedrażnienia Rosji nigdy się nie kończy dobrze. Z Rosją nie należy iść na konfrontację, ale też nie należy udawać, że to sympatyczny kraj jak Szwajcaria czy Finlandia.
Podsumowanie Semki nie napawa optymizmem:
Macron i Starmer mają słabe karty, ale grają twardo i nie obrażają się. My tweetujemy. I to jest cały obraz polskiej polityki zagranicznej Anno Domini 2025.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X