Przejdź do treści
Rządzący proponują gospodarczy sabotaż? Politycy o sytuacji Polski
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

W trakcie Europejskiego Forum Nowych Idei (EFNI) w Sopocie byli polscy premierzy wypowiedzieli się na temat obecnej sytuacji w kraju. Według nich, rządzący nie myślą perspektywicznie, a uwagę zwracają tylko na sondażowe słupki.

Waldemar Pawlak zwrócił uwagę na problem nadmiernych regulacji, które hamują rozwój Polski. Jego zdaniem należy wprowadzać stopniowe, ale konsekwentne zmiany, aby poprawić obecny stan gospodarki. Tylko przemyślana i rozłożona w czasie polityka regulacyjna może pomóc w odbudowie stabilnych fundamentów dla kraju, co wymaga zaangażowania polityków.

Polska klasa polityczna stała się zależna od sondażowego barometru

Marek Belka stwierdził, że politycy unikają podejmowania trudnych tematów, takich jak podniesienie wieku emerytalnego czy wprowadzenie euro, obawiając się braku społecznej akceptacji. Według Belki, przywództwo polega na podejmowaniu trudnych, ale potrzebnych decyzji.

Brak debaty społecznej uniemożliwia skuteczny rozwój

Belka krytykował również brak długich i rzeczowych debat w polskich mediach na kluczowe tematy, takie jak energetyka. Jego zdaniem, potrzebne są publiczne dyskusje, które pomogą w zrozumieniu problemów i wypracowaniu skutecznych rozwiązań. Brak takiej debaty ogranicza możliwości rozwoju i podejmowania kluczowych decyzji w sferze polityki gospodarczej i społecznej.

Kopalnie do zamknięcia, a polityka rządowa prowadzi do wielkiej katastrofy

Janusz Steinhoff podkreślił, że polski rynek energetyczny potrzebuje reformy. Hurtowe ceny energii są najwyższe w Europie, co szkodzi konkurencyjności kraju. Steinhoff zaproponował oparcie nowego miksu energetycznego na gazie ziemnym i odnawialnych źródłach energii. Wskazał również na konieczność zamknięcia kopalń, zamiast ich dotowania, aby Polska nie straciła inwestorów zagranicznych, dla których konkurencyjność energetyczna jest kluczowa. Dodał również, iż obecna polityka nie ma nic wspólnego z racjonalizmem, a rządzący przedstawiają coraz gorsze pomysły z perspektywy przyszłości.

Teraz potrzebna jest zmiana systemu emerytalnego. To, co mamy w tej chwili nie uwzględnia prognoz demograficznych oraz tego, że zaraz odejdzie 2 mln osób z rynku pracy. Jednocześnie wysyła się sygnał do opinii publicznej, że możemy myśleć o czterodniowym trybie pracy. To jest gospodarczy sabotaż

 - powiedział Steinhoff. 

Źródło: bankier.pl

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Wiadomości

Co dalej z rządem we Fracji, skoro upadł

Najstarszy dziki ptak złożył jajo na atolu. Które to już pisklę?

Zamaskowani napastnicy prorządowi uderzyli w protestujących

Największy atak na firmy telekomunikacyjne w historii USA

Tarczyński: rząd robi wszystko co chce UE, ale Polacy nie chcą Europy, którą rządzą ruscy agenci!

Żona wiceministra klimatu pracuje dla firmy wiatrakowej

Papież ma nowego, elektrycznego papamobile

700 milionów euro kosztował remont katedry Notre Dame

Mentzen: w głowie się nie mieści, jak można było do takiego deficytu doprowadzić!

Czarnek nie zostawił suchej nitki na rządzie Tuska: ludzie w Polsce wiedzą, że kłamiecie

We Francji upadł rząd Michela Barniera

20 tys. dzieci deportowanych z Ukrainy przez Rosjan

Na Harris głosowały właścicielki kotów, na Trumpa właściciele psów

Czy immunitet J. Kaczyńskiego będzie odebrany?

Ekstraklasa koszykarzy. Łotysz Stelmahers trenerem Czarnych Słupsk

Najnowsze

Co dalej z rządem we Fracji, skoro upadł

Tarczyński: rząd robi wszystko co chce UE, ale Polacy nie chcą Europy, którą rządzą ruscy agenci!

Żona wiceministra klimatu pracuje dla firmy wiatrakowej

Papież ma nowego, elektrycznego papamobile

700 milionów euro kosztował remont katedry Notre Dame

Najstarszy dziki ptak złożył jajo na atolu. Które to już pisklę?

Zamaskowani napastnicy prorządowi uderzyli w protestujących

Największy atak na firmy telekomunikacyjne w historii USA