Rolnicy protestowali w Warszawie. Ostrzegali przed zapaścią całej branży

Dziś przed siedzibą Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbył się protest producentów i pracowników branży rolnej. Powodem była pogarszająca się sytuacja w branży rolnej. W tle była mowa o umowie MERCOSUR, która jest zabójcza dla całego sektora rolnego w Polsce.
Protest odbył się pod hasłem "Stop likwidacji polskiego rolnictwa". Organizowali go: Związek Zawodowy Pracowników Rolnictwa w RP i Związek Zawodowy Organizacji Top Farms w stolicy.
Powodem wystąpienia rolników jest decyzja ministra rolnictwa Stefana Krajewskiego, która odwołała wcześniejsze ustalenia dotyczące funkcjonowania Ośrodków Produkcji Rolniczej (OPR). Jak podają rolnicy zgodnie z nowymi planami, ziemia ma wrócić do zasobu Skarbu Państwa, a hodowle przejmą państwowe instytuty. Rolnicy obawiają się, że oznacza to likwidację największych w Polsce stad wysokowydajnych krów mlecznych, a tym samym – utratę setek miejsc pracy w kilku województwach.
Rolnicy chcą również wydłużenia dzierżaw i powrotu do rozmów o utworzeniu Ośrodków Produkcji Rolnej. Domagają się przejrzystych przetargów, w których będą mogły wziąć udział wszystkie zainteresowane strony, po spełnieniu ustalonych kryteriów.
Protestujący wskazywali, że pamiętają czasy upadku PGR-ów. Teraz ich zdaniem historia może się powtórzyć. Jeżeli tempo procedowania przez urzędników KOWR i podległych pracowników ministerstwa nie zostanie dostosowane do tempa rozpoczętych procesów restrukturyzacji, to za kilka tygodni nie będzie czego przejmować.
Źródło: Republika, dorzeczy.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Najnowsze

Wśród uwolnionych z białoruskich więzień jest 3 Polaków. Rzecznik MSZ mówi o sytuacji Andrzeja Poczobuta

Golińska: alerty są właśnie po to, żeby poinformować mieszkańców, żeby byli przygotowani

Błaszczak: każdy dron, który wleci na terytorium Polski powinien zostać zestrzelony
