Karol Nawrocki: Jeżeli pan premier sobie życzy, mogę jeszcze raz przesłać mój program wyborczy

Prezydent Karol Nawrocki z przytupem otworzył dzisiejszą Radę Gabinetową w Pałacu Prezydenckim. Uprzejmie, z klasą, ale zdecydowanie wytykając rządowi zaniechania, rozpoczął dyskusję na temat stanu państwa.
- Bardzo się cieszę, że spotykamy się rozmawiać o sprawach zasadniczych dla naszej Ojczyzny. Dzisiejsze sprawy dotykają trzech tematów, dlatego głęboko wierzę, że rada gabinetowa stanie się forum współpracy i porozumienia między prezydentem Polski, a rządem Polski. To będzie miejsce, w którym będziemy rozmawiać o sprawach najważniejszych i mimo różnic między prezydentem i rządem polskim, rada gabinetowa pozwoli nam znaleźć wspólne tematy, które pomogą rozwiązać bardzo ważne sprawy. Wierzę, że uda nam się podczas rad gabinetowych nie przenosić emocji politycznych na nasze działania. Wiemy, że jest ich dużo, szczególnie podczas pracy sejmowych, ale chciałbym aby to było forum merytoryczne.
Prezydent Karol Nawrocki podkreślał, że dla niego najważniejszą sprawą jest dotrzymywanie swoich zobowiązań.
- To musi obowiązywać i prezydenta jak i oczywiście członków rządu, bo chodzi o zobowiązania moje jako prezydenta jak i wszystkich środowisk parlamentarnych, które tworzą rząd. Dlatego wierzę, że uda nam się zbudować rodzaj mapy drogowej i kierunków działania. Mój program dla Polski, który prezentowałem podczas kampanii wyborczej jest ciągle aktualny. Jeżeli pan premier sobie życzy mogę go panu premierowi jeszcze raz przesłać. Musimy również wyeliminować rodzaj chaosu między prezydentem, a polskim rządem. Jeśli dostaje w jednym czasie trzy nowelizacje tych samych ustaw, to jest to przecież rodzaj chaosu.
- podkreślał Karol Nawrocki.
Prezydent nawiązał również do programu 800 plus dla osób z zagranicy pracujących w Polsce. Zwrócił się również wprost do ministra finansów Andrzeja Domańskiego w sprawie pieniędzy. Wypomniał Domańskiemu zablokowanie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości, które uniemożliwiły normalne finansowanie kampanii prezydenckiej Karola Nawrockiego.
- Pan minister Domański uruchomił ten protest obywatelskiego zaangażowania wielu Polaków, że mogłem prowadzić moją kampanię wyborczą, a której nie mogłem prowadzić wcześniej w związku ze środkami finansowymi przewidzianymi na moją kampanię wyborczą, które zostały wbrew prawu zablokowane. To właśnie sprawiło, że miliony Polek i Polaków sfinansowały moją kampanię wyborczą. Za co dziś gorąco dziękuję.
Nawiązując do finansów Karol Nawrocki powiedział, że jest zaniepokojony stanem budżetu państwa i poprosił o przedstawienie realnych danych dotyczących deficytu budżetowego.
- Dla mnie cyfra 150 miliardów złotych deficytu jest sygnałem alarmującym tak samo jak coraz większa dziura powstała w wyniku braku wpływów z podatku VAT, CIT i akcyzy. Według wyliczeń jest to już blisko 45 miliardów złotych i jest to rzecz głęboko niepokojąca.
- mówił prezydent.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X