Grzywaczewski: Putin ma twardy orzech w spotkaniu z Zełenskim

W porannym programie Radia Republika, Anna Popek i Adrian Stankowski gościli Piotra Grzywaczewskiego, z którym rozmawiali o incydencie z rosyjskim dronem w Polsce, amerykańskich reakcjach na to wydarzenie, perspektywach spotkania na szczycie oraz ocenie działań dyplomatycznych Donalda Trumpa w społeczeństwie amerykańskim.
Rozmowę rozpoczęto od pytania Anny Popek o incydent z rosyjskim dronem, który spadł na terytorium Polski, pozostawiając sześciometrowy lej. Piotr Grzywaczewski potwierdził, że doniesienia na ten temat pojawiają się również w Stanach Zjednoczonych. W USA zdarzenie to jest odczytywane jako "testowanie zdolności członka NATO", a także "prowokacyjny sygnał" ze strony prezydenta Rosji Władimira Putina, wysłany zaraz po jego rozmowach z Donaldem Trumpem.
Adrian Stankowski poruszył kwestię możliwości trójstronnego spotkania. Grzywaczewski wymienił Budapeszt, Stambuł i Genewę jako potencjalne lokalizacje, jednak podkreślił, że kluczowe jest to, czy do takiego spotkania w ogóle dojdzie, wskazując na "kluczenie" Rosjan. Powołując się na słowa Ławrowa o konieczności rozpoczęcia od spotkania ekspertów, gość Radia Republika ocenił, że "Moskwa gra swoją starą grę". Zwrócił uwagę na "trudny orzech do zgryzienia" dla Putina w kontekście spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, którego "obrzydzano od początku wojny", nazywając go "klaunem, faszystą czy nazistą". Stwierdził, że "Rosjanom można wmówić wszystko, ale to jest jednak sytuacja niezwykle trudna". Zaznaczył również, że Donald Trump "próbuje działać metodami dyplomatycznymi", choć pojawia się pytanie o to, "ile starczy mu cierpliwości".
Odnosząc się do reakcji społecznych w USA, Grzywaczewski ocenił, że działania Trumpa są "oceniane jako sukces". Podkreślił, że nawet "media nieprzyjazne Trumpowi zauważają, że jest przywódcą, który rzeczywiście wyznacza drogę w stronę rozwiązania konfliktu". Akceptacją miały spotkać się również aresztowania w Waszyngtonie.
Na koniec Anna Popek zapytała o poważne traktowanie Anne Applebaum w USA. Piotr Grzywaczewski zaznaczył, że zależy to od tego, kogo się pyta, i stwierdził, że "szaleńcza krytyka Donalda Trumpa coraz mniej rezonuje w społeczeństwie amerykańskim". Ocenił, że postrzeganie Trumpa jako faszysty "to jest opinia funkcjonująca w pewnej określonej bańce".
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości

Kurzejewski: obecni rządzący chcą przyzwyczaić Polaków, że drony będą spadać, że jest niebezpiecznie
Amerykański ośrodek analityczny zbadał sprawę rosyjskich dronów nad Polską. Podaje, jaki był cel Kremla
Morawiecki apeluje do rządu Tuska: czas na deregulację polskiego prawa i zamówień MON na rzecz polskiego sektora dronowego
Jarosław Kaczyński apeluje o wsparcie finansowe wyborców prawicy: „To sprawa przyszłości naszego kraju”
Najnowsze

Błaszczak krytykuje wpis Sikorskiego: trzeba wykorzystać sytuację do tego, żeby zbudować Fort Trump

Wojciechowska van Heukelom: niedouczony młodzieniec Jaskulski powinien zostać ukarany!

Uwolnieni więźniowie polityczni Łukaszenki w Wilnie dziękują za wsparcie

Zagraniczne media internetowe: Za eskalację wydarzeń z dronami nad Polską odpowiada Moskwa

Kurzejewski: obecni rządzący chcą przyzwyczaić Polaków, że drony będą spadać, że jest niebezpiecznie

Amerykański ośrodek analityczny zbadał sprawę rosyjskich dronów nad Polską. Podaje, jaki był cel Kremla
