Olga Semeniuk-Patkowska: zmiana nazwisk w rządzie nie zmieni nic
Podczas audycji w Radiu Republika, Olga Semeniuk-Patkowska, rozmawiając z Anną Popek i Adrianem Stankowskim, odniosła się do bieżącej sytuacji politycznej i społeczno-gospodarczej w Polsce. Była minister skrytykowała m.in. próby podważania wyników wyborów, działania nowego ministra sprawiedliwości oraz manipulacje danymi ekonomicznymi, wskazując na zagrożenia dla praworządności i stabilności państwa.
Mówiąc o dzisiejszym wznowieniu obrad Sejmu, Olga Semeniuk-Patkowska stwierdziła, że nie przewiduje już niespodzianek, jeśli chodzi o zaprzysiężenie. Skrytykowała Platformę Obywatelską, uważając, "że przez ostatnie kilkanaście tygodni Platforma Obywatelska dokonała kolejnego zjazdu w sondażach, przez próby podważenia demokratycznego wyboru Polaków". Szczególne zdumienie wywołała u niej wypowiedź posłanki Szymona Hołowni:
Jestem zszokowana, że – chyba już za chwilę była – posłanka Szymona Hołowni Izabela Bodnar, udzieliła wywiadu Wirtualnej Polsce, w którym tłumaczyła dlaczego jej tak bardzo zależy, aby w całej Polsce głosy zostały ponownie przeliczone. Jest przekonana, że doszło do fałszerstwa. Ta narracja im nie wyszła, ale próbują dalej.
Odnosząc się do działań ministra Żurka, Olga Semeniuk-Patkowska nazwała jego postępowanie "patem prawniczym",
Skrajność pana sędziego, bo nie jestem w stanie mówić o nim jako minister. Zmiany kadrowe są najprostszymi zmianami. To, że zrobił konferencję dwugodzinną, ogłosił wymianę ponad 40. prezesów w sądach powszechnych, to jest już pat prawniczy, bo we Wrocławiu np. środowisko sędziowskie nie zgadza się z odwołaniem prezesa. Zaczyna mieć ten problem, którego próbował uniknąć Adam Bodnar. Ten który jest już nieznany w kręgach Platformy Obywatelskiej. Mało tego, europoseł Sienkiewicz dość negatywnie się o nim wypowiedział. Zmiany ministra Żurka będą doprowadzały do paraliżu. Będzie przepychanie się, które nie polepszy stanu i jakości Wymiaru Sprawiedliwości. - tłumaczyła Olga Semeniuk-Patkowska
"Może będą miały wpływ na pogorszenie?" - zaznaczyła gorzko Anna Popek.
Była minister wyraziła także głębokie zaniepokojenie akcentowaniem przez ministra Żurka nadrzędności prawa europejskiego nad polską konstytucją.
Przerażające jest to, że będzie nam wmawiał, że orzeczenia TSUE są ważniejsze niż polska konstytucja. To jest państwo bezprawia i próba wepchnięcia Polski, płynnie, w ten kierunek jednolitego pseudo prawa europejskiego, które nie istnieje.
W kwestii gospodarki, Olga Semeniuk-Patkowska stanowczo skrytykowała ostatnie dane GUS dotyczące inflacji.
Takiej manipulacji dawno nie widziałam. Wyjmowanie z koszyka dóbr i usług cen żywności, cen energii, a wsadzanie tam cen związanych z turystyką i rekreacją w okresie wakacyjnym, to to jest czysta hipokryzja.
Podkreśliła, że prawdziwszy obraz dają dane Eurostatu, wskazujące na spadek aktywności przemysłowej.
Była minister zwróciła uwagę na brak planu rządu dotyczącego wpływu sztucznej inteligencji na rynek pracy, co w efekcie doprowadziło do znaczącego wzrostu bezrobocia wśród najmłodszych.
Rząd nie ma planu na to, jak AI wypiera z rynku pewne zawody i bezrobocie w kategorii wiekowej do 23 roku życia wzrosło o prawie 30 procent. Co przygotował dla nich rząd? Nic. Donald Tusk próbuje manipulować danymi, a my spadamy w rankingach rozwoju.
Na pytanie Anny Popek o to, czy Donald Tusk powinien odejść ze stanowiska premiera, biorąc pod uwagę, że 48 procent Polaków tak uważa, Olga Semeniuk-Patkowska stwierdziła, że zmiana nazwiska na stanowisku premiera w obecnym układzie nie ma większego znaczenia.
To nie ma znaczenia, czy na stanowisku premiera będzie Sikorski, Kierwiński czy Berek. Tu chodzi o zmianę władzy, zmianę idei i patrzenia na państwo. Zmiana nazwisk w rządzie, w ramach tego obozu nie zmieni nic.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X