Zagraniczne media, służby, przecieki. Nawrocki nie dał się złamać

Brudna operacja służb specjalnych, wspierana przez media sprzyjające obecnej władzy, rozbiła się o twardy grunt uczciwości Karola Nawrockiego. Kandydat obywatelski, który stał się celem ataku po nabyciu skromnej kawalerki od starszego człowieka, nie tylko nie ugiął się pod presją nagonki, ale odpowiedział gestem, który zamknął usta oszczerców.
W programie „Gość Dzisiaj” red. Danuty Holeckiej, sprawę komentowali politycy – zarówno ci wspierający Nawrockiego, jak i ci próbujący wykorzystać zamieszanie do własnej politycznej kalkulacji.
Andruszkiewicz nie owija w bawełnę
Poseł PiS Adam Andruszkiewicz, który jest też członkiem sztabu Karola Nawrockiego, wprost wskazał na polityczne źródła nagonki na kandydata obywatelskiego. Jego zdaniem, to zorganizowana akcja z udziałem służb i mediów, która miała zniszczyć wiarygodnego kandydata obozu patriotycznego.
- Udało się całkowicie przełamać ten perfidny atak układu na Karola Nawrockiego(…). Karol Nawrocki dzisiejszą decyzją ten temat zamknął. Mierziło mnie to, że w roli recenzenta występowali tacy ludzie jak pan Kropiwnicki, który ma dwanaście mieszkań. Występował jako autorytet
- mówił poseł.
Andruszkiewicz zwrócił uwagę na prawdopodobne źródło informacji wykorzystywanych przeciwko Karolowi Nawrockiemu.
- Moje zdanie jest takie, że szereg informacji, które teraz wypływają i są używane pochodzą z ankiet bezpieczeństwa(…). To przepraszam bardzo, skąd media mają te informacje? Mamy do czynienia z operacją służb i mediów o kapitale niemieckim
- skonstatował.
Nie ma wroga na prawicy. Wróg jest w Kancelarii Premiera
Zdaniem Andruszkiewicza, siła ataku pokazuje, że układ rządzący zdaje sobie sprawę z wagi tych wyborów i zrobi wszystko, by nie dopuścić do swojej porażki. Porażka Rafała Trzaskowskiego, będzie upadkiem rządu i całego układu.
- Układ rządzący zdaje sobie sprawę z tego, jak wielka waga jest tych wyborów(…). Użyją wszystkich brudnych metod, by tak się nie stało(…). Takiego jadu używają, że to przegrzali
- powiedział.
I dodał jasno, że kandydaci o poglądach patriotycznych nie powinni ze sobą walczyć.
- To Polacy wybierają kandydata, który wejdzie do drugiej tury. W mojej opinii będzie to Karol Nawrocki. Musi wygrać ten kandydat, który walczy z układem Trzaskowskiego (…). Ja widzę wroga w Kancelarii Premiera. Nie ma wroga na prawicy
- stwierdził.
Konfederacja gra na siebie
Zgoła inną strategię obrał poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, który - choć deklaruje sprzeciw wobec Rafała Trzaskowskiego - nie wspiera obywatelskiego kandydata Karola Nawrockiego w czasie ataków na niego. Zamiast tego, forsuje linię własnego ugrupowania, które wystawiło Sławomira Mentzena. Ten skrytykował ostatnio Nawrockiego, przyłączając się do chóru krytyków z obozu rządzącego.
- Należy głosować przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu(…). Muszę przyznać, że właśnie dlatego, że jest to walka o Polskę, tą osobą, która ma szanse wygrać jest Sławomir Mentzen(…). Miałby największe szanse, aby pokonać Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze
- powiedział Tumanowicz, sugerując przy tym, że to Prawo i Sprawiedliwość powinno wycofać swojego kandydata i poprzeć Mentzena.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X