Fasada zabytkowego kościoła Św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie została zniszczona. Pomazane zostały mury świątyni - pojawiły się napisy m.in „tu będzie techno”, „świeckie państwo” czy „PiS won”. Zatrzymany sprawca 3 miesiące spędzi w areszcie. Komentując całą sprawę, Gazeta Wyborcza wzniosła się na himalaje hipokryzji.
CZYTAJ: Dla nich nie ma rzeczy świętych. Kościół z sercem Chopina zdewastowany
„Trzy miesiące bez aresztu? Serio? Bez procesu?” - cytuje w swoim artykule stołecznego konserwatora zabytków Gazeta Wyborcza. Tytuł artykułu dziennika brzmi: Kontrowersje po decyzji sądu ws. napisów na Kościele Świętego Krzyża. „Areszt jest dla cięższych przestępstw”.
Strona na Facebooku „Żelazna logika” wskazała na hipokryzję „Gazety Wyborczej”, przytaczając dwa tytuły z artykułów dziennika ws. kolejno ataków na synagogę i meczet.
Pierwszy z nich brzmi:
„Atak na synagogę przywodzi przywodzi na myśl najgorsze skojarzenia z agresywnym antysemityzmem lat 30. ubiegłego wieku”
A oto drugi:
„Rasistowski atak na meczet na Ochocie: Ktoś podrzucił świńskie łby”
„Im nie jest wszystko jedno” - napisano ironicznie w poście.
CZYTAJ: Profanacja kościoła św. Krzyża. Aktywiści blokowali radiowóz, w którym przewożono zatrzymanego
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie