Przejdź do treści
13:31 Prok. Skiba: 15 października przesłuchanie w charakterze świadka Jarosława Kaczyńskiego w sprawie tzw. wyborów kopertowych
11:40 Ukraina: ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował, że w okolicach Władywostoku na Dalekim Wschodzie Rosji przeprowadził operację zlikwidowania rosyjskich żołnierzy odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne w Ukrainie, w tym za egzekucje jeńców
10:59 Niemcy: kanclerz Friedrich Merz oświadczył, że będzie dążył do jak najszybszego sfinalizowania umowy między Komisją Europejską a blokiem krajów Ameryki Południowej - Mercosurem
10:44 Belgia: prokuratura w Brukseli wszczęła dochodzenie w sprawie uszkodzenia samochodu europosła Waldemara Budy. Polityk PiS poinformował dzień wcześniej, że jego auto zostało ostrzelane z broni pneumatycznej
10:10 USA: sekretarz stanu Marco Rubio przekazał, że prezydent Donald Trump "prawdopodobnie" spotka się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w przyszłym tygodniu i nadal ma nadzieję na wynegocjowanie rozejmu między Kijowem a Moskwą
10:27 Bliski Wschód: armia Izraela prowadzi działania ofensywne w mieście Gaza; w nocy z poniedziałku na wtorek przeprowadziła serię uderzeń z powietrza
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Nowy Sącz im. J. Olszewskiego zaprasza na spotkanie otwarte z dziennikarzem TV Republika - Januszem Życzkowskim. 17 września, g. 18:30. Restauracja Pieroszki.pl ul. Wiśniowieckiego 57, Nowy Sącz
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Toruń zaprasza na spotkanie z Antonim Macierewiczem i Krzysztofem Szczuckim, 19 września (piątek), g. 18, HOTEL FILMAR ul. Grudziądzka 39-43, Toruń
Wydarzenie Zapraszamy na spotkanie z prezydentem RP Karolem Nawrocki oraz Pierwszą Damą, 21.09, godz. 12, w Narodowym Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej w Doylestowne
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Gdańsk II zaprasza na protest „Tak dla edukacji! Nie dla deprawacji!” w niedzielę, 21 września, godz. 15:00, ul. Długa 46/47, przed Ratuszem Głównego Miasta
Wydarzenie Klub "Gazety" Polskiej Skierniewice zaprasza do składania podpisów pod wnioskiem o referendum ws. nielegalnej imigracji, 20-21 września od godz. 9, podczas Skierniewickiego Święta Kwiatów Owoców i Warzyw przy ul. Wita Stwosza naprzeciw Kina "POLONEZ"
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Częstochowa zaprasza do składania podpisów pod wnioskiem o referendum ws. nielegalnej migracji w każdą sobotę i niedzielę września od 12 tej do 17 tej pod Jasną Górą przy wjeździe na parking od ul. Klasztornej
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Łukowie zaprasza na powiatowe obchody 86. rocznicy agresji związku sowieckiego na Polskę oraz 28. rocznicy ustawienia na łukowskim cmentarzu "Krzyża Katyńskiego", 17 września, g. 17, Cmentarz św. Rocha, Łuków.
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Olecko zaprasza na pikietę po hasłem "Tak dla edukacji, nie dla deprawacji", 17 września, g. 18, pod Biurem Poselskim PO, ul. Kolejowa 6, Olecko
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Kraków, Marek Michno, Ryszard Majdzik zapraszają na protest w 86. rocznicę napaści Rosji na Polskę, 17 września, g. 18, Urząd Wojewódzki, ul. Basztowa 22. Następnie przemarsz na pl. Matejki
Wydarzenie: 17 września rocznica napaści Rosji na Polskę. Na protest w Krakowie, przed Urzędem Wojewódzkim, zaprasza ROG Kraków i organizator Ryszard Majdzik. Początek o godzinie 18.00, a następnie przemarsz na Plac Jana Matejki
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP NBP informuje – prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: Dzięki przemyślanym inwestycjom NBP ma już ponad 515 ton złota. Jego wartość przekroczyła 211 mld zł, a łączna wartość wszystkich rezerw dewizowych NBP wyniosła ponad 953 mld zł.

Pamięci profesora Marka Latoszka (1936-2015)

Źródło: screen ze strony solidarnosc.gda.pl/ fot. Adam Chmielecki

SŁAWOMIR CENCKIEWICZ |13 lutego 2015 r. zmarł wybitny Gdańszczanin i socjolog prof. dr hab. Marek Latoszek. Był m. in. kierownikiem Zakładu Socjologii Medycyny i Patologii Społecznej Akademii Medycznej w Gdańsku, profesorem i założycielem Katedry Socjologii w Kaszubsko-Pomorskiej Szkole Wyższej w Wejherowie (2003 r.), działaczem Polskiego Towarzystwa Socjologicznego, prezesem Gdańskiego Towarzystwa Naukowego, członkiem Komitetu Socjologii PAN, Komitetu Etyki w Nauce przy Prezydium PAN i Komitetu Pamiętnikoznawstwa PAN, laureatem wielu nagród i wyróżnień.

Najbardziej znany był jednak z socjologicznych badań na temat społeczno-gospodarczych przyczyn Sierpnia ’80, „genezy i roli Solidarnościi” oraz patologii transformacji. Jego książka „Sierpień ’80 we wspomnieniach, relacje z Wybrzeża” (Gdańsk 1991) należy do najważniejszych prac rekonstruujących poglądy i postawy robotników w przededniu Sierpnia ’80 i w czasie Wielkiego Strajku.

Poznałem go w czasach pracy w gdańskim IPN i dłuższy czas z nim współpracowałem. Jednym z owoców naszej znajomości była publikacja „„Solidarność” w imieniu narodu i obywateli” (praca zbiorowa pod red. Marka Latoszka, Kraków 2005, Wydawnictwo Arcana).

Był badaczem odważnie formułującym myśli i wnioski, nie bojącym się cytowania politycznie niepoprawnych pamiętników i relacji Anny Walentynowicz, Krzysztofa Wyszkowskiego czy Joanny i Andrzeja Gwiazdów, co w latach 90. należało do rzadkości. Był współtwórcą konstrukcji naukowej o Pomorskim Modelu Obrony Czynnej (PMOC), czemu poświęcił sporo uwagi w swoich pracach. W moich zbiorach odnalazłem jeden z tekstów Profesora na temat PMOC, który chyba nigdy nie został wydany drukiem. Niech będzie pamiątką i wspomnieniem po tym wspaniałym a jednocześnie bardzo skromnym człowieku.

Cześć Jego pamięci!

Marek Latoszek

Świadomość społeczno-polityczna trójmiejskiej opozycji w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych (szkic do zagadnienia)

Na temat oporu społecznego i opozycji pojawia się coraz więcej solidnych monografii żeby wymienić tylko książki Jerzego Eislera o Marcu’68 i Grudniu’70 oraz Piotra Zaremby o Ruchu Młodej Polski. Warto też wspomnieć o trzech tomach opracowań dotyczących gdańskiej opozycji i „Solidarności” przygotowanych przez Lecha Mażewskiego i W Wojciecha Turka, serię prac źródłowych wydanych przez Archiwum Solidarności w Warszawie a także pracę zbiorową pod moją redakcją Solidarność dwadzieścia lat później. Specjalnymi prawami rządzą się relacje wybitnych liderów, w autorskich publikacjach i wywiadach rzekach, z reguły nie recenzowanych (np. książki Lecha Wałęsy, Andrzeja Gwiazdy, Anny Walentynowicz).

Do tej pory sporo jest niewykorzystanych materiałów faktograficznych: kalendariów, zarejestrowanych wydarzeń epizodycznych, deklaracji ideowych i programowych ugrupowań, a także polemik w wydawnictwach podziemnych. Warto zaznaczyć, że wiele tez i uogólnień formułowanych było w oparciu o okazjonalne wypowiedzi osób znaczących, przy czym fakty w tych relacjach zmieniały się w różnych okresach, np. z okazji obchodzonych rocznic. Tego typu materiał, należycie nie zweryfikowany ma wątły charakter źródłowy.

Metodologia porządkowania i klasyfikowania materiałów i źródeł jest jeszcze przed nami. Duże oczekiwania można wiązać z działalnością Instytutu Pamięci Narodowej w zakresie dostarczania nowej wiedzy archiwalnej, do tej pory utajnionej, z nadzieją, że uzupełni ona obraz opozycji i życia podziemnego, jako że było ono penetrowane i rejestrowane, a ponadto SB usiłowała poprzez wypracowaną taktykę wpływać na ukierunkowanie działalności opozycji metodą skłócania i prowokacji.

Perspektywa socjologiczna w większym stopniu niż na faktach koncentruje się na uwarunkowaniach zjawisk politycznych, ich ewolucji i prawidłowościach, nie tylko zresztą jako działalności zaprogramowanej i świadomej. Z pewnością łatwiej docierać do zachowań, a nawet do stojących za nimi mechanizmów, niż do świadomości. Z kolei poglądy i postawy są łatwiej uchwytne niż normy i wartości, które stanowią dla nich jak gdyby matryce.

Gdybym miał zdefiniować swoją pozycję jako badacza, to widziałbym siebie raczej w roli outsidera, czyli obserwatora, a nie uczestnika; przy czym każda z tych dwóch ról ma swoje walory: dystans poznawczy (co nie oznacza obojętności) vs obserwacja uczestnicząca i przeżywająca.

Stworzenie konstruktu Pomorskiego Modelu Obrony Czynnej (PMOC) pozwala rozpatrywać w sposób systemowy gdańską opozycję jako koalicję samodzielnych podmiotów reprezentujących różne programy ideowe i połączonych celem zainwestowania swych dążeń w uruchomienie masowego ruchu robotniczego, który się wyłonił na podstawach narodowo-obywatelskich i religijnych jako „Solidarność”. Ugrupowania wchodzące w skład opozycji gdańskiej różniły się w sposób zasadniczy: założeniami, strategią i praktyką od opozycji warszawskiej, która w jednym ze swych głównych wariantów stawiała na „reformę od góry” w porozumieniu z liberalną frakcją PZPR, w dążeniu do wyprodukowania „socjalizmu z ludzką twarzą”.

Można mieć jednak wątpliwość co do tezy, iż model gdański stał się wzorcowy dla całej Polski, a także co do tego, że wszystkie ugrupowania stanowiąc jego strukturę uzgodniły swe priorytety i stosowały tę samą metodę działania w postaci presji na nielegitymizowaną władzę w artykułowaniu żądań narodowych. Wystarczy przywołać znaną wypowiedź Joanny Dudy-Gwiazdy z 1981 roku, iż: „KOR był dla nas autorytetem moralnym i parasolem”. Także Bogdan Borusewicz deklarował wobec niego lojalność, co nie znaczy, że ludzie WZZ-tu byli wobec KOR-u dyspozycyjni. W tym układzie Ruch Młodej Polski w największym stopniu wyrażał ideologię modelu. Wolne Związki Zawodowe były stosunkowo najbardziej rewolucyjne, a Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie najbardziej ugodowe. Z kolei gdańscy liberałowie szukali dla siebie specyfiki w orientacji na sprawy gospodarcze.

Relacje pomiędzy poszczególnymi podmiotami wymagały nieustannego kompromisu w odniesieniu do orientacji ideowej, taktyki oraz praktyki konspiracyjnej. Aż trudno uwierzyć, że w tej sytuacji udało się zachować „chwiejną” lecz względnie trwałą równowagę. Do kategorii napięć, które mogły zakłócać funkcjonowanie modelu jako systemu można ewentualnie zaliczyć:

– Po pierwsze – próby penetracji agenturalnej zarówno opozycji, jak też zakładów pracy (świadczą o tym rozprawy naukowe i artykuły prasowe na temat rozpracowywania ruchów opozycyjnych, środowisk i zakładów pracy);

- Po drugie – nacisk przywódców KOR-u na zachowanie linii lewicowej w oddziaływaniu na robotników, oraz „odporności” na wpływy „totalitaryzmu narodowego”;

– Po trzecie – nacisk Konfederacji Polski Niepodległej (ale i po części ROPCiO, a później np. Klubów Służby Niepodległości), idący w kierunku insurekcyjnym oraz uoficjalnienia działalności partyjnej jako alternatywy dla idei samoorganizacji społecznej;

– Po czwarte – indywidualne kontakty działaczy ZK-P z władzą, określane czasem jako „rozumna ugoda”.

Wydaje się, że można wyróżnić następujące czynniki integrujące, które określały funkcjonowanie Pomorskiego Modelu Obrony Czynnej:

PMOC nie nastawiał się na kolektywne działanie. Nie było też jednego ośrodka przywódczego, ani charyzmatycznego lidera, który zdominowałby pozostałych partnerów. Zasadą było „robienie swojego i po swojemu” przy wzajemnym wpływie i uczeniu się oraz koegzystencji w sytuacjach uzgodnionych, co do priorytetów: akcje protestacyjne, wspieranie się w sytuacjach represji, działania protestacyjne itp. Można postawić hipotezę, że tak postrzegana funkcjonalność modelu wynikała także z cech ludzkich i nieapodyktycznych osobowości, osobistego dogadywania się i wzajemnego zaufania.

Fenomen PMOC polegał nie na jedności dosłownej, lecz raczej na wypracowaniu koncepcji „jedności w różnorodności”. O ile dla RMP wartości narodowe były centralne, to zapewne w przypadku niektórych ludzi WZZ-tów przedkładano wartości lewicowe o proweniencji PPS-owskiej. Pod tym względem były także z całą pewnością różnice w Zrzeszeniu Kaszubsko-Pomorskim, gdyż może nawet większość działaczy nie podzielała endeckich poglądów lidera Lecha Bądkowskiego. Z kolei dla liberałów priorytet stanowiły wartości kapitalistyczne. Co zatem spajało tak różnorodne ideowe opcje? Nie jest to do końca zbadane. Można przypuszczać, że łatwiej było uzgodnić stanowisko odnośnie powszechnego obowiązywania w opozycji kilku uzgodnionych norm, jak np. walka z systemem komunistycznym, nie insurekcyjna taktyka połączona z samoorganizacją, czy dobór pokojowych środków działania.

Ludzi z gdańskiej opozycji cechowała wówczas otwartość, czyli szukanie raczej sojuszników niż wrogów, oraz innowacyjność w postaci zdolności łączenia różnych elementów w aspekcie adaptacji skutecznych narzędzi – zaliczyłbym do nich przede wszystkim doskonalenie doświadczeń WZZ-tów śląskich przez Krzysztofa Wyszkowskiego, który był „antymonopolistą” i prekursorem związania z prawicą (jego postawa zdecydowała w dużym stopniu o ich późniejszym kształcie). Należy koniecznie uwzględnić wyniesione z lekcji Grudnia`70 doświadczenie samoorganizowania się robotników w formule strajku okupacyjnego. Jak wiadomo, nośną ideą wykorzystywaną w tym czasie przez opozycję stanowiły prawa człowieka, które były bardzo niewygodne dla władzy, a popularne wśród inteligencji, a więc sprzyjające współdziałaniu z nią.

Charakterystyczną cechą był pragmatyzm w działaniu: założenie, że samoograniczająca się rewolucja wzbogacona o doświadczenia ze strajków ma szansę na sukces, a zatem nie trzeba wnosić świadomości z zewnątrz, w znaczeniu uświadamiania robotników od podstaw (chodziło o wpływy KOR-u). Istotną kwestią było trafienie w odpowiedni moment, gdyż robotnicy byli wstrzemięźliwi z okazywaniem bojowych zachowań, np. w czasie manifestacji, czy składania wieńców pod bramą stoczniową. Szukano też wsparcia i sojuszników przede wszystkim w liczących się środowiskach duszpasterskich w Kościele (np. ks. Hilary Jastak, ojciec Bronisław Sroka, o. Ludwik Wiśniewski, ks. Józef Zator-Przytocki, ks. Stanisław Bogdanowicz, a później w Sierpniu`80 ks. Henryk Jankowski) i środowiskach intelektualnych, np. w stowarzyszeniach naukowych.

W sumie przedkładano działalność praktyczną przed teoretyczną, poszukiwano metod i koncepcji, które mogą sprawdzić się w działaniu. Oczywiście nie można tu pominąć pracy formacyjnej i udziału w niej takich wydawnictw, jak np. „Robotnik Wybrzeża”, czy „Bratniak”.

Być może, można zaobserwować większy niż w Warszawie udział młodego pokolenia wśród członków RMP, czy WZZ (przykładem może być niedoceniony dotychczas przywódca strajków w Stoczni Gdyńskiej – Andrzej Kołodziej). Należy też pamiętać o roli SKS-u, a zatem takich działaczy studenckich, jak Piotr Dyk, Błażej Wyszkowski, Andrzej Słomiński, Damian Kobzdej (z niektórymi stykałem się osobiście w Akademii Medycznej w Gdańsku). Niestety brakuje danych na temat rozmów młodych inteligentów z młodymi robotnikami, a informacja o tym byłaby bardzo ciekawa.

Nie ulega wątpliwości jednak, że obalenie komunizmu w Polsce było przede wszystkim zasługą samoorganizacji robotników i ruchu społecznego „Solidarność”, najpierw w formule nieoficjalnej podczas protestów, a później, po zarejestrowaniu – w formalnej. Szczególne zasługi położył w tym dziele przywódca strajku Lech Wałęsa. Opozycja polityczna, i to nie tylko gdańska, została przez ruch solidarnościowy zdominowana do czasu kolejnych jego transformacji, kiedy to pod koniec lat osiemdziesiątych ruch przekształcał się z formuły „solidaryzmu masowego” w „solidaryzm elitarny”. Nie można tu też zapominać o takich zjawiskach jak, infrastruktura więzi nieformalnych w środowiskach robotniczych powodujących, że Gdańsk nie był miastem zatomizowanym.

W III RP wystąpiła raczej tendencja do marginalizowania roli robotników i ich zasług w kontekście działalności opozycji. Badania realizowane przeze mnie ukazują zjawisko od innej strony, tj. jak wygląda obraz opozycji w świadomości robotników oraz społeczeństwa. Przedmiotem mojej analizy były nadesłane na konkurs w 1980 roku pamiętniki robotników. Rozpatrywałem je również pod kątem zawartej w nich frekwencji nazwisk ludzi opozycji. Pamiętniki pokazują swoisty proces selekcji jaki dokonywał się w świadomości strajkujących. Ten proces objął zarówno tych, którzy położyli zasługi w przygotowaniu fazy gotowości strajkowej, a nie znaleźli się na kartach wspomnień – np. Bogdan Borusewicz, jak też ludzi odgrywających ważną rolę w instytucji MKS-u – np. Andrzej i Joanna Gwiazdowie, oraz Bogdan Lis. Nawet Anna Walentynowicz, która „zapaliła przecież iskrę” jako przyczynę bezpośredniego strajku w Stoczni Gdańskiej, nie stanowi mimo to w pamiętnikach postaci pierwszoplanowej. Nieobecni są w nich zupełnie eksperci reprezentujący środowiska intelektualistów. Cała uwaga strajkujących – jak się okazało – skupiona była na dwóch przywódcach, którzy odegrali rolę wiodącą w kierowaniu protestem w centrach strajkowych Stoczni Gdańskiej i Stoczni Gdyńskiej (Lech Wałęsa i Andrzej Kołodziej), przy czym Wałęsa legitymizowany jest już powszechnie przez strajkujących jako przywódca całego ruchu. Należy się jednak strzec przed uogólnieniami, gdyż pamiętniki nie stanowią próbki reprezentacyjnej.

Interesującym źródłem poznawczym jest również egzemplarz „Życia i Myśli” nr 9/10 z 1981 r., który został wstrzymany przez cenzurę i poszedł w całości na przemiał. Wówczas to ze zrealizowanego przez gdański PTS pierwszego sondażu ankietowego w 1981 r., na próbie reprezentacyjnej 800 mieszkańców Gdańska, dotyczącego poglądów na uwarunkowanie kryzysu społeczno-politycznego w Polsce, dowiedzieliśmy się również jak hierarchizowane są wydarzenia o szczególnym znaczeniu dla Polski i Polaków. Wymieniono sześć takich wydarzeń, dwa pierwsze były najczęściej wymieniane, tj. kryzysy społeczno-polityczne – 67%, oraz wybór Papieża i Jego wizyta w Polsce – 53%. Na powstanie i działalność ugrupowań opozycji demokratycznej wskazało 2% respondentów, co może oznaczać, że około 6 tys. osób przypisywało temu zjawisku jakieś znaczenie – i to tylko minimalnie mniejsze niż zmianie przywódców rządu i partii. Z ostatniego zestawienia tych dwóch faktów widać wyraźnie jak wielką klęskę poniosła propaganda PRL-owska, która usiłowała po raz kolejny wmówić społeczeństwu, że zmiana na stanowisku I sekretarza będzie stanowić receptę na kryzys i odmianę sytuacji. Należy też popatrzeć na to w kontekście agresywnej kampanii i etykietowania opozycji; to, że jakiś procent wypowiedział się o niej pozytywnie jest z pewnością sukcesem na jaki sobie zapracowała. Z drugiej strony wydarzenie to zostało jednak potraktowane jako podrzędne pośród innych.

Bilansując wpływ gdańskiej opozycji na upadek komunizmu oraz na transformację należałoby znaleźć odpowiedź na kilka otwartych jeszcze kwestii.

Czy w ogóle można mówić o wkładzie PMOC jako całości, czy też tylko o jego poszczególnych podmiotach? Wydaje się, że wymieniona konstrukcja miała zastosowanie w latach siedemdziesiątych i ewentualnie do drugiej połowy lat osiemdziesiątych, kiedy to nastąpiła transformacja w „Solidarności” na rzecz „działania odgórnego”. Walkę o państwo prowadziły już omawiane ugrupowania osobno, odchodząc stopniowo od kooperacji z masowym ruchem, nieraz programowo, jak WZZ, czy RMP.

Czy można rzutować wiedzę

tekst ukazał się pierwotnie na stronie dorzeczy.pl

Wiadomości

Bogucki o reparacjach: mamy prawny i moralny, etyczny obowiązek dochodzić tego zadośćuczynienia

FAŁSZYWY ALARM! Miał być dron przy Senacie RP, a okazało się, że to samolot-zabawka

Bartosz Lewandowski krytykuje Żurka za odwołanie sędziów: jego pismo może być oprawione w ramkę jako przykład "uzurpacji"

NEWS DNIA! Co runęło na dom w Wyrkach? Okazuje się, że nie był to ruski dron

Nie tylko własna armia! Jabłoński zdradza, kto gwarantuje bezpieczeństwo

HIT! Zdobył mistrzostwo świata, teraz zagra w Pogoni Szczecin

Lekkoatletyczne MŚ: USA na czele tabeli medalowej

Piotr Duda krytykuje decyzję rządu ws. minimalnego wynagrodzenia: to powrót do antypracowniczej polityki

Ukraina: Co najmniej dwie osoby zginęły w rosyjskich atakach na Zaporoże

Uroczysko Zaborek, konie z Janowa i cielęcina na ogniu

Kompromitacja rządu Tuska - przepadły pieniądze z KPO dla kultury

Kolorowy zawijaniec – tradycja w nowoczesnym wydaniu

Ziobro krytykuje Żurka za nielegalne odwołanie kilkudziesięciu prezesów sądów: tak właśnie wygląda mafijne państwo

Niemcy: Rozpoczęło się spotkanie prezydentów Nawrockiego i Steinmeiera

IMGW ostrzega przed burzami na Mazurach. Na wybrzeżu silny wiatr

Najnowsze

Bogucki o reparacjach: mamy prawny i moralny, etyczny obowiązek dochodzić tego zadośćuczynienia

Nie tylko własna armia! Jabłoński zdradza, kto gwarantuje bezpieczeństwo

HIT! Zdobył mistrzostwo świata, teraz zagra w Pogoni Szczecin

Lekkoatletyczne MŚ: USA na czele tabeli medalowej

Piotr Duda krytykuje decyzję rządu ws. minimalnego wynagrodzenia: to powrót do antypracowniczej polityki

FAŁSZYWY ALARM! Miał być dron przy Senacie RP, a okazało się, że to samolot-zabawka

Bartosz Lewandowski krytykuje Żurka za odwołanie sędziów: jego pismo może być oprawione w ramkę jako przykład "uzurpacji"

NEWS DNIA! Co runęło na dom w Wyrkach? Okazuje się, że nie był to ruski dron