Odważny jak Miller: najpierw kłamał i obrażał prezydenta, a teraz skrywa się za banem!
O skandalicznym wpisie twitterowym Leszka Millera, byłego wysokiego działacza satelickiej wobec Moskwy komunistycznej PZPR, już pisaliśmy. Przypominamy więc tylko, że ten wielki duchem obrońca demokracji i wolności, kłamliwie oskarżył prezydenta Andrzeja Dudę, iż ten miał odmówić "podpisania nowelizacji ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej". Gdy wykazano mu kłamstwo (prezydent podpisał ustawę 18 marca), bo brak kultury sam dobitnie pokazał swoim wpisem, Miller zaczął hojnie rozdawać bany.
"Duda odmówił podpisania nowelizacji ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej. To nie tylko trefniś, to barbarzyńca", napisał na Twitterze Leszek Miller, kontynuując kłamliwy atak na prezydenta Andrzeja Dudę rozpoczęty przez Tuska. Miller od dawna znany jest z wiernopoddańczego stosunku do obecnego premiera, z którym dzieli także niechętny (łagodnie mówiąc) stosunek do pierwszego obywatela RP. Jak się okazuje, nie zawsze to popłaca.
Miller znalazł jednak najprostszy sposób "obrony" - ban.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Pierwsza Dama z wizytą w Klinice Paley European Institute. Marta Nawrocka odpowiedziała na wyjątkowe zaproszenie 10-latka
Proliferzy alarmują: pod placówką AboTak dochodzi do ataków na naszych działaczy
Czarzasty zapowiada ostre starcie z Nawrockim. "Będzie weto za weto i wet za wet!"
"Agenda jest zasadnicza i bardzo konkretna". Bogucki o rozmowach Nawrockiego z Zełenskim w Polsce