"Sprawa zanieczyszczenia Odry jest skandaliczna, zrobimy wszystko, aby kwestia ta została wyjaśniona, a winni surowo ukarani" - oznajmił w czwartek premier Mateusz Morawiecki w mediach społecznościowych. Na polecenie szefa rządu - w rejon katastrofy udadzą się wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski oraz szef Wód Polskich Przemysław Daca.
Premier w zamieszczonym na Facebooku wpisie zaznaczył, że sprawa zanieczyszczenia Odry nie będzie pozostawiona samej sobie.
"Troska o środowisko naturalne i stan polskich zasobów wodnych jest w dobie zmian klimatu niezwykle istotna i zrobimy wszystko, by kwestia ta została odpowiednio zbadana, wyjaśniona, a winni - surowo ukarani" - zapewnił szef polskiego rządu.
Dodał, że Ministerstwo Infrastruktury pracuje intensywnie z PGW Wody Polskie nad zabezpieczeniem terenu i mieszkańców przed dalszym wpływem skażenia. "Rozmawiałem na ten temat z ministrem Markiem Gróbarczykiem. Jednocześnie nad sprawą pracują funkcjonariusze Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska" - przekazał Morawiecki.
Premier podkreślił, że "polskie rzeki to nasz narodowy skarb i przyszłość, dlatego wszystkie państwowe służby działają w tej sprawie z najwyższą intensywnością". "Truciciele nie pozostaną bezkarni!" - zapewnił.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu bada sprawę śniętych ryb w Odrze od chwili otrzymania pierwszego zgłoszenia pod koniec lipca. Śnięte ryby zaobserwowano m.in. w okolicach Oławy i Wrocławia. Wędkarze wyłowili ich co najmniej kilka ton.
Pisaliśmy wcześniej: 5 ton śniętych ryb w Odrze. „Niekomfortowe środowisko dla żywych organizmów”
W czwartek WIOŚ we Wrocławiu podał, że w żadnej z próbek pobranych z Odry w województwie dolnośląskim po 1 sierpnia nie stwierdzono obecności mezytylenu. "We wszystkich badanych próbkach zaczynając od dnia 28 lipca mikroskopowa analiza biologiczna wykazała występowanie typowych organizmów dla rzeki Odry" – podał WIOŚ.
Według inspektorów, zanieczyszczenie wody oraz śnięte ryby w Odrze występowały od jazu Lipki, co wskazuje, że źródła zanieczyszczenia należy identyfikować na wcześniejszych odcinkach Odry (przed granicą województwa dolnośląskiego). Zwiększona liczba śniętych ryb wystąpiła na kanale Odry w Oławie. Obecność martwych ryb zgłoszono również na dalszych odcinkach Odry - np. Gajkowie, Kamieńcu Wrocławskim – podał WIOŚ.
Jak ustaliła Polska Agencja Prasowa - sprawą masowego śnięcia ryb w Odrze z zawiadomienia WIOŚ we Wrocławiu zajmie się Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.
Pracownicy #WodyPolskie współpracują ze służbami mającymi kompetencje i narzędzia w zakresie rozwiązania a przede wszystkim - ustalenia przyczyny obserwowanych śniętych ryb na rzece #Odra 👇
— Wody Polskie (@WodyPolskie) August 10, 2022
Reakcja naszych pracowników była natychmiastowa. https://t.co/aAsEXjI3p9 https://t.co/Q2Dzg4Jqk5