Przejdź do treści

Niemiecka bomba lotnicza z jeziora Kierskiego zostanie wydobyta w poniedziałek

Źródło: Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

W poniedziałek nastąpi wydobycie niemieckiej bomby lotniczej SD 70 z jeziora Kierskiego w okolicach Poznania. W niedzielę rekonesans przed wydobyciem prowadziła grupa nurków minerów z 8. Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu.

Pochodzącą z czasów II wojny światowej, metrowej długości bombę zauważył w rejonie mola w Chybach, na głębokości ok. 5 metrów płetwonurek. Oznaczył miejsce i powiadomił policję.

W środę na miejsce przyjechali policyjni pirotechnicy, następnie wezwano patrol saperski, ostatecznie zdecydowano, że niebezpiecznym przedmiotem zajmie się grupa nurków minerów ze Świnoujścia.

Jak powiedział w niedzielę po południu chorąży marynarki Michał Jodłoski, dowódca 41. zespołu rozminowania Grupy Nurków Minerów ze świnoujskiej 8. Flotylli Obrony Wybrzeża, podczas rekonesansu nurkowie potwierdzili, że znaleziony przedmiot to niemiecka bomba lotnicza SD 70.

- Przeprowadziliśmy trzy nurkowania, działania trwały ponad cztery godziny. Sprawdziliśmy wszystkie parametry: stan uzbrojenia, stan techniczny, rejon dookoła obiektu. W poniedziałek podejmiemy bombę i przekażemy ją miejscowemu patrolowi saperskiemu celem neutralizacji - powiedział.

Czytaj: Wybuch bomby lotniczej w Monachium. Trwa akcja ratunkowa

Jak podkreślił, znaleziona bomba jest w bardzo dobrym stanie. - W jej pobliżu odnaleźliśmy lotki. To świadczy o tym, że ona nie była przemieszczana - po tym jak wpadła do jeziora, leżała cały czas w tym samym miejscu - powiedział.

Wcześniej Jodłoski wyjaśniał dziennikarzom, że niedzielne nurkowanie zostało zaplanowane na rozpoznanie niebezpiecznego obiektu i jego otoczenia.

- Musimy sprawdzić cały rejon - czy dookoła tego przedmiotu nie ma innych przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych i czy mamy do czynienia z porzuconą amunicją, niewybuchem, niewypałem - mówił.

Jak podkreślił, takie pozostałości z czasów wojny są z biegiem lat coraz bardziej niebezpieczne.

- Chciałbym podziękować znalazcy, który zgłosił ten obiekt, że nie podjął samodzielnie jakichkolwiek czynności, nie próbował wydobyć tego przedmiotu z wody - mówił. Podkreślił, że w każdej podobnej sytuacji, po znalezieniu w ziemi lub w wodzie potencjalnie niebezpiecznego przedmiotu, należy powiadomić służby.

Na czas niedzielnych działań teren był zabezpieczany przez policję. Okoliczni mieszkańcy otrzymali nakaz pozostania w domu.

PAP

Wiadomości

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Michał Rachoń: Lewicowe media znów szerzą kłamstwa na temat wypowiedzi Trumpa

Zełeński przestanie być prezydentem Ukrainy? Może ustąpić nawet natychmiast!

Ktoś w to uwierzy? Kandydat na kanclerza chce "podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni"

Nawrocki o spotkaniu Duda-Trump: nasz prezydent jest mężem stanu

Wybory w Niemczech. Mieszkańcy wyspy Norderney głosują w... koszach plażowych

Szef MSZ Ukrainy: unikanie nazywania Rosji agresorem nie zmienia faktu, że nim jest

Miał być atak na Nawrockiego. Oberwało się Trzaskowskiemu. I to jak!

Hołda: obecny rząd to rekiny biznesu, ale nie wiem czy polskiego...

Nowy tydzień, nowe prognozy. Będzie ocieplenie, ale i opady

Sakiewicz: oferta Trumpa z surowcami naturalnymi jest ofertą bezpieczeństwa

Protest we Wrocławiu. "Ręce precz od naszych dzieci" NA ŻYWO

Najnowsze

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Michał Rachoń: Lewicowe media znów szerzą kłamstwa na temat wypowiedzi Trumpa

Zełeński przestanie być prezydentem Ukrainy? Może ustąpić nawet natychmiast!

Ktoś w to uwierzy? Kandydat na kanclerza chce "podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni"

Nawrocki o spotkaniu Duda-Trump: nasz prezydent jest mężem stanu

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa