Kilka osób zostało rannych podczas strzelaniny, do której doszło w jednej z sal wykładowych na uniwersytecie w Heidelbergu w zachodnich Niemczech. Jak podejrzewają media, napastnik, który był studentem uczelni, prawdopodobnie zastrzelił się po ataku.
Do incydentu doszło w jednej z sal wykładowych uniwersytetu w poniedziałek we wczesnych godzinach popołudniowych.
„Napastnik nie żyje” – potwierdziła policja. Motywy jego działania oraz tożsamość nadal nie są znane. Mężczyzna najprawdopodobniej sam się zastrzelił – podaje dpa, dodając, że informacja ta nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzona.
Czytaj: Strzelanina w Nowym Jorku. Zginął policjant, a drugi walczy o życie
Wiadomo, że sprawca był jednym ze studentów i działał w pojedynkę. „Miał przy sobie kilka sztuk broni długiej” – podała policja. Według wstępnej wiedzy służb, „nie kierowały nim motywy polityczne ani religijne”.
Nie jest znana liczba osób, która odniosła obrażenia, nie wiadomo też, na ile osoby te ucierpiały w wyniku strzelaniny.
Ze względów bezpieczeństwa teren kampusu został otoczony kordonem policji „na dużym obszarze”. Policja wystosowała także apel do kierowców, by omijała okolice uniwersytetu, aby służby ratunkowe mogły swobodnie docierać na miejsce zdarzenia oraz przeszukać teren.