Nie udało się uratować życia Polaka, który skonał w szpitalu w brytyjskim Plymouth. Eksperci, politycy i organizacje nie kryją oburzenia tym faktem i chcą podjąć działania, które uniemożliwią, by podobne sytuacje się powtórzyły.
"On był człowiekiem, on wszystko czuł, on wszystko widział, on wszystko rozumiał" – mówił o zmarłym prof. Jan Talar, który zajmuje się wybudzaniem chorych ze śpiączki od ponad 40 lat. Dodał, że najgorsze jest to, iż „ten człowiek rozumiał sytuację”.
„Wyrażam głęboki smutek z powodu śmierci Polaka w Plymouth. Modlę się o niebo dla niego i pociechę dla rodziny. Mówmy odważnie »NIE« barbarzyńskiej cywilizacji śmierci” – napisał abp Stanisław Gądecki.
„Sławek nie żyje. Został zamordowany przez Anglików w szpitalu, który stał się dla niego więzieniem bez możliwości powrotu do Ojczyzny, choć tu czekało na niego miejsce, lekarze i możliwości leczenia. Miał paszport dyplomatyczny, co oznacza, że lekarze z Plymouth zabili naszego dyplomatę przy zgodzie władz Wielkiej Brytanii. Skandal w stosunkach międzynarodowych” – napisała na Facebooku znana działaczka ruchów pro-life Kaja Godek.
Ewa Błaszczyk, założycielka kliniki „Budzik”, nazwała wydarzenie bestialskim. Według niej to była „bierna eutanazja w majestacie prawa”.
Jerzy Kwaśniewski z Ordo Iuris poinformował, że instytut przygotował memorandum w sprawie międzyrządowych porozumień, na mocy których w przyszłości Polacy zagrożeni zagłodzeniem byliby transportowani do swojej ojczyzny.
Zbrodniarze. Po prostu zbrodniarze.
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) January 26, 2021
RIP. https://t.co/6MOk1a8utY
Wystąpiłem do Szefa Urzędu ds. Cudzoziemców o wydanie zakazu wjazdu do strefy Schengen dla sędziów angielskich którzy są de facto sprawcami śmierci naszego Rodaka, zagłodzonego w szpitalu w Plymouth. Tekst wystąpienia poniżej, po kliknięciu w obrazek⬇️ https://t.co/QCAm1RYis9
— Maciej Świrski (@Maciej_Swirski) January 26, 2021