„Nie będziemy zabijać!". Włoscy medycy sprzeciwiają się eutanazji

Artykuł
Filippo Maria Boscia powiedział, że zalegalizowanie eutanazji będzie oznaczać koniec naszej cywilizacji
Fot. Canva

Nieludzkich praktyk nie można mylić z miłosierdziem – podkreśla Stowarzyszenie Włoskich Lekarzy Katolickich w mocnym apelu przeciwko eutanazji, która jest procedowana w tym kraju. Przypominają również, że misją lekarzy jest ochrona życia, a nie zadawanie śmierci.

W swym manifeście piszą, że zamiast wybierać między życiem bardziej lub mniej godnym przeżycia, trzeba wzmocnić system opieki paliatywnej i otoczyć pomocą rodziny, które często nie radzą sobie z opieką nad chorymi, a i chorzy czują się ciężarem dla społeczeństwa.

- Nie będziemy zabijać, ani decydować o tym, kto powinien dalej żyć, a kto powinien umrzeć - komunikuje Stowarzyszenie Włoskich Lekarzy Katolickich.

Przewodniczący stowarzyszenia Filippo Maria Boscia powiedział Radiu Watykańskiemu, że zalegalizowanie eutanazji będzie oznaczać koniec naszej cywilizacji.

ZOBACZ: Atak zwolenników aborcji. Napadli na narodowe sanktuarium maryjne

- Lekarz nie może zgodzić się na promowaną przez eutanazję kulturę śmierci, którą próbuje się nobilitować hasłami o miłosierdziu i rzekomym współczuciu. Nie możemy pozwolić, by zanegowano nasze powołanie, którym jest leczenie, a nie odbieranie życia. Co innego jest pozwolić komuś umrzeć, gdy jego życie dobiega kresu, a co innego celowe zabicie go. Zamiast promować eutanazję, we Włoszech trzeba zreformować system służby zdrowia. Mamy niefunkcjonujące i przepełnione szpitale oraz dotkliwy brak personelu. Rodziny chorych i sami terminalnie chorzy nie otrzymują odpowiedniej pomocy - dodał Filippo Maria Boscia.

- Sytuacja staje się trudniejsza, gdy czujemy się ciężarem dla społeczeństwa i rodziny. Kiedy czujemy się nieakceptowani w cierpieniu czy niepełnosprawności, wtedy pojawia się myślenie, że lepiej ze sobą skończyć. Brak opieki paliatywnej i niewydolność systemu służby zdrowia popychają ludzi do stwierdzenia – pomóżcie mi umrzeć. I to jest wyzwanie, któremu musimy stawić czoło. Właśnie w takich sytuacjach, zamiast oferować eutanazję, musimy nieść pomoc, czułość, bliskość i dotyk braterstwa – powiedział papieskiej rozgłośni Boscia.

 

Źródło: ekai.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy