W Europie kwitnie handel dokumentami zaświadczającymi o uzyskaniu negatywnego wyniku testu na koronawirusa, potrzebnego przy przekraczaniu granicy. Cena sfałszowanego zaświadczenia waha się w zależności od kraju i jakości wykonania "dokumentu".
- Biorąc pod uwagę powszechne dostępne środki technologiczne w postaci wysokiej jakości drukarek i różnego oprogramowania, oszuści są w stanie wytwarzać wysokiej jakości podrobione lub fałszywe dokumenty - poinformowali urzędnicy Europolu.
- Niestety, oszuści postrzegają trwającą pandemię jako okazję do żerowania na ludziach, więc jeśli zwróci się do ciebie osoba oferująca sprzedaż certyfikatów, która nie pochodzą z autoryzowanego laboratorium, powinieneś to natychmiast zgłosić - powiedział sierżant Tom Hamm z policji w Bedfordshire.