Terrorysta zostaje. Czy Szwecja kulturowo jeszcze istnieje?

Słowa polskiego łamańca językowego nabierają w dzisiejszych czasach nowego, dramatycznego sensu. "I cóż, że ze Szwecji?"
Lena Bezhenar, 18-letnia Ukrainka, która przybyła do Szwecji w 2014 roku jako 9-letnie dziecko, otrzymała decyzję o deportacji. Lena, uczennica ostatniej klasy liceum, która dodatkowo pracuje jako opiekunka osób starszych, ma zostać deportowana do Ukrainy, ponieważ osiągnęła pełnoletność.
Tymczasem, Faris Al Abdullah, również 18-latek, pochodzący z Syrii, który otrzymał szwedzkie obywatelstwo, pomimo kryminalnej przeszłości i aresztowania pod zarzutem planowania ataku terrorystycznego, pozostanie w Szwecji.
Dwie różne historie
Lena przyjechała do Szwecji z rodziną, która otrzymała początkowo negatywną decyzję azylową. Jej ojciec znalazł jednak pracę i otrzymał pozwolenie na pobyt jako pracownik, a dzieci jako członkowie rodziny pracownika. Te zezwolenia są jednak tymczasowe. Kiedy Lena skończyła 18 lat, jej wniosek o przedłużenie pobytu został rozpatrzony oddzielnie i odrzucony, pomimo faktu, że jej ojciec ostatecznie otrzymał pozwolenie na pobyt stały, a Lena jest dobrze wychowana, niekarana i perfekcyjnie mówi po szwedzku.
Faris Al Abdullah, który otrzymał pozwolenie na pobyt stały w krótkim czasie po przybyciu do Szwecji, a następnie obywatelstwo, nie straci go pomimo poważnych przestępstw, w tym podejrzenia o terroryzm.
Szwedzka polityka imigracyjna, wspierająca zbrodniarzy i barbarzyńców, jest nie tylko nieludzka, jest na wskroś antyszwedzka. Parafrazując Zofię Nałkowską można śmiało powiedzieć, że to Szwedzi Szwedom gotują ten los.
Źródło: Republika/samnytt.se
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X