Przejdź do treści

Pandemia wykończy kina? Spadek frekwencji po wrześniowym boomie

Źródło: Panek / CC BY (https://creativecommons.org/licenses/by/3.0)

Pandemia koronawirusa, o której czasowo zapomnieliśmy, wraca do nas ze zdwojoną siłą. A wraz z nią – pytania, które pojawiały się niejednokrotnie w czasie lockdownu. Jak poradzą sobie kina i inne ośrodki kultury? Obecnie w całej Polsce, ze względu na obostrzenia dla strefy żółtej, kina mogą być zapełnione jedynie w 25 proc. - czytamy w dzisiejszej „Rzeczpospolitej”. Problemem są nie tylko restrykcje i ograniczenia czy strach społeczeństwa przed zakażeniem.

Brakuje również modnych, atrakcyjnych tytułów, które mogą przyciągnąć widownię. 

Kina co prawda powoli otwierały się w okresie letnim – począwszy od tych małych, do których później dołączyły duże sieci. Jednak repertuar nie przyciągał widzów. Dopiero we wrześniu zaczęto odnotowywać wzrosty frekwencji, a do kin każdego tygodnia ruszało po 400-500 tys. widzów. W ostatnim tygodniu było ich 585 tys. Wszystko to w dużej mierze za sprawą rodzimych produkcji, takich jak m.in. „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy”. Od dnia premiery (18 września) w pierwszym tygodniu film obejrzało 125 tys. osób, a po trzech tygodniach widownia wzrosła do 531 tys. osób. Ostatni weekend to już 619 tys. widzów. Doskonale radziła sobie również „Pętla” Patryka Vegi, którą w pierwszym tygodniu września obejrzało 551 tys. osób.

Wrzesień i początek października pozwoliły kinom złapać oddech, jednak już w pierwszym tygodniu bieżącego miesiąca nastąpił spadek frekwencji. Na premiery ostatniego weekendu, m.in. wybrało się najwyżej kilkanaście tysięcy osób („Pinokio” Matteo Garrone przyciągnął 16 tys. widzów, „Szarlatan” Agnieszki Holland – 11 tys.).

Dla „Rzeczpospolitej” wypowiedział się Tomasz Jagiełło, szef sieci „Helios”, którego zdaniem „każdy podmiot może być w innej sytuacji”.

– Ktoś przeinwestował, ktoś ma jeszcze zapasy gotówki – wskazał Jagiełło. Rozmówca „Rzeczpospolitej” zaapelował przy tym do państwa polskiego, zwracając uwagę, że w okresie lockdownu każdy przedsiębiorca mógł liczyć na pomoc, natomiast na tym etapie powinno się przyjrzeć temu, kto najbardziej ucierpiał.

– A szeroko rozumiana kultura dostała dramatyczne uderzenie. W kinach na dodatek zaniknął „produkt” czyli nie mamy zbyt wielu mocnych filmów. Jeszcze jakoś ciągniemy, ale nie wiem, co będzie dalej. Czy przy obostrzeniach strefy żółtej i czerwonej, gdzie można zapełnić tylko 25 proc. foteli, przy narastającym strachu przed zakażeniem – producenci będą chcieli swoje filmy wprowadzać na ekrany? - zastanawiał się szef „Heliosa”. Jak wskazał Tomasz Jagiełło, podczas ostatniego tygodnia frekwencja w kinach tej sieci zmniejszyła się o ok. 33 proc. Zastanawia się, czy kina jako branża, mogą teraz osiągnąć swój koniec.

– Może być różnie. My akurat nie jesteśmy w dramatycznej sytuacji. Nie jesteśmy ani tak mali, żeby nie mieć zapasów, ani tak duzi, żeby się bać jak firmy, które są częścią koncernów światowych, mających w różnych krajach po 5 tys. kin, często już zamkniętych – podkreślił Jagiełło, który jednocześnie wyraził nadzieję, że ludzie za jakiś czas wrócą do kin – może spowoduje to szczepionka przeciw koronawirusowi, może z czasem pojawią się tanie i dostępne testy, a może uda nam się „przechorować” i zyskać „odporność stadną”.

Jakkolwiek by nie było - wspierajmy polską kulturę i sztukę na tyle, na ile to możliwe, oczywiście z zachowaniem wszelkich środków bezpieczeństwa.

rp.pl

Wiadomości

Republika znów najlepsza! TVN24 został daleko w tyle [DANE]

Pożar mieszkania. W szpitalu cztery osoby, w tym dzieci!

27. posiedzenie Sejmu. Oglądaj transmisję NA ŻYWO [LIVE]

Pożary w Kalifornii nie ustają. Ofiar przybywa. WIDEO

Ceny ropy w USA zniżkują. Wiemy więcej!

Karol Nawrocki dla „Gazety Polskiej”: Polska armia musi liczyć 300 tys. żołnierzy

Prognoza pogody na środę. Ciepło nie będzie!

Przez całe lata kradł wszystko, co mógł. Przez co wpadł?

Michał Kamiński już wie, kto wygra wybory prezydenckie w Polsce

Trump deportuje Klicha, Owsiak na prezydenta! | Jacek Sobala | Mówi się

Straż Przybrzeżna zwiększa obecność w Zatoce Amerykańskiej

Tomasz Sakiewicz do Donalda Tuska: Ręce precz od Republiki

Michał Szczerba - twórca Softoku. Podał nawet definicję

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Najnowsze

Republika znów najlepsza! TVN24 został daleko w tyle [DANE]

Ceny ropy w USA zniżkują. Wiemy więcej!

Karol Nawrocki dla „Gazety Polskiej”: Polska armia musi liczyć 300 tys. żołnierzy

Prognoza pogody na środę. Ciepło nie będzie!

Przez całe lata kradł wszystko, co mógł. Przez co wpadł?

Pożar mieszkania. W szpitalu cztery osoby, w tym dzieci!

27. posiedzenie Sejmu. Oglądaj transmisję NA ŻYWO [LIVE]

Pożary w Kalifornii nie ustają. Ofiar przybywa. WIDEO