Ostrołęka nie pokaże filmu "Kler". Czy kolejne miasta pójdą za ciosem?
Władze Ostrołęki (woj. mazowieckie), mając wpływ na repertuar wyświetlany kinie, nie wyraziły zgody na pokaz filmu "Kler". Miasto w tej kwestii jest decyzyjne, ponieważ kino prowadzone jest przez lokalny ośrodek kultury.
O sprawie poinformował portal moja-ostroleka.pl. Jedyne w mieście kino prowadzone przez Ostrołęckie Centrum Kultury, bezpośrednio podlega prezydentowi Januszowi Kotowskiemu. Portal wskazuje, że prezydent z wykształcenia jest teologiem, absolwentem Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, który wcześniej pracował jako katecheta. Podkreślają również, że związany jest z Prawem i Sprawiedliwością.
Jak dodaje moja-ostroleka.pl, to nie pierwszy przypadek ocenzurowania repertuaru kina. W 2017 roku w atmosferze skandalu zablokowano tam premierę filmu "50 twarzy Greya".
Nieuwzględnienie "Kleru" Wojciecha Smarzowskiego w repertuarze jedynego kina w mieście spotkało się z negatywnymi komentarzami pod adresem władz miasta.
Mimo, że premierę zaplanowano na 28 września, film już teraz budzi niemałe kontrowersje. W ostatnim wywiadzie dla TVN24, Wojciech Smarzowski wskazał, jaki ma stosunek do Kościoła. – Jestem niewierzący. Kościół na moje życie tak naprawdę nie ma wpływu. Nie byłem też molestowany. Prywatnie jestem za tym, żeby konkordat został rozwiązany i wyprowadzeniem Kościoła ze szkół – podkreślił reżyser.