Sprawa skradzionej w latach 80. XX wieku akwareli autorstwa Wassilego Kandinsky’ego odbija się szerokim echem na świecie. Polskie ministerstwo kultury poinformowało, że sprzedane na aukcji w Niemczech dzieło pt. „Kompozycja” za niemal 390 tys. euro należy do Polski. Teksty na ten temat pojawiły się m.in. w agencji Associated Press oraz na portalach agencji Bloomberg, oraz telewizji ABC News. "Niemiecki dom aukcyjny zachował się jak paser", napisano, cytując słowa wicepremiera, ministra kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotra Glińskiego.
"W związku ze sprzedażą w niemieckim domu aukcyjnym Grisebach akwareli Wassilego Kandinsky’ego +Kompozycja+, skradzionej w 1984 r. ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego podejmie wszelkie możliwe kroki prawne w celu odzyskania dzieła. Jednocześnie resort kultury podkreśla, że transakcję przeprowadzoną świadomie przez dom aukcyjny Grisebach uważa za wysoce nieetyczną i stojącą w sprzeczności ze standardami, które powinny obowiązywać na międzynarodowym rynku dzieł sztuki", napisano w oświadczeniu wydanym przez MKiDN po czwartkowej sprzedaży pracy.
Zobacz też: Skandal! „Praworządna” RFN lekceważy umowy międzynarodowe? [wideo]
Temat ten był przedmiotem rozmowy w poranku Republiki. Gościem Emilii Wierzbicki i Tomasza Waloszczyka był Piotr Bernatowicz, dyrektor Centrum Sztuki Współczesnej "Zamek Ujazdowski" w Warszawie.