Szok w kosmosie: najrzadszy rozbłysk gamma w historii
Naukowcy dzięki satelicie franco-chińskiemu SVOM wykryli wyjątkowo rzadki rozbłysk gamma sprzed około 13 miliardów lat – piąty najodleglejszy tego typu sygnał w historii obserwacji. Zjawisko pochodzi z okresu, gdy Wszechświat miał zaledwie 700 milionów lat.
Zespół misji SVOM (Space-based multi-band astronomical Variable Objects Monitor) ogłosił wykrycie ekstremalnie rzadkiego rozbłysku gamma, którego sygnał dotarł do Ziemi po 13 miliardach lat podróży. Jest to piąty najodleglejszy rozbłysk gamma zarejestrowany dotychczas i jednocześnie najdokładniej zbadany pod względem zebranej światła i wykonanych pomiarów.„To wydarzenie jest niezwykle rzadkie” – podkreślił Bertrand Cordier, główny naukowiec projektu SVOM w francuskiej Komisji Energii Atomowej i Energii Alternatywnych (CEA).
Dwa badania na temat wykrycia opublikowano we wtorek w czasopiśmie „Astronomy & Astrophysics”. Rozbłyski gamma powstają zazwyczaj po zapadnięciu masywnych gwiazd (o masie ponad 20 razy większej od Słońca) lub w wyniku fuzji gwiazd zwartych. Są to najenergiczniejsze zjawiska we Wszechświecie – mogą uwalniać energię równą ponad miliardowi miliardów Słońc.
Materia zostaje przyspieszona do prędkości bliskich prędkości światła. To warunki fizyczne nie do odtworzenia na Ziemi, ale możliwe do obserwacji w kosmicznych laboratoriach – wyjaśnił Cordier.
Rozbłyski gamma służą również jako „sondy”, które oświetlają materię, przez którą przechodzą, umożliwiając bezpośrednie badanie warunków fizycznych we wczesnym Wszechświecie.
Sygnał wykryto 14 marca 2025 roku. Po początkowej kilkudziesięciosekundowej fazie gamma nastąpiła dłuższa, ale słabnąca emisja w innych zakresach: promieniowanie X, światło widzialne, podczerwone i fale radiowe (tzw. afterglow). Dzięki szybkiej reakcji zespołu inne teleskopy, w tym Very Large Telescope (VLT) w Chile, skierowano w stronę źródła.
Analiza wykazała, że rozbłysk pochodzi z epoki pierwszych generacji gwiazd, powstałych z pierwotnej materii złożonej głównie z wodoru i helu. Gwiazda, która eksplodowała, mogła mieć masę nawet stu Słońc. Cordier wyraził nadzieję, że misja SVOM, uruchomiona w czerwcu 2024 roku, pozwoli wykrywać jeden lub dwa takie zdarzenia rocznie. Kluczowe jest przyspieszenie reakcji obserwacyjnej – w przypadku marcowego rozbłysku VLT skierowano na cel po 17 godzinach, gdy jasność afterglow już znacząco spadła.
Jeśli będziemy szybsi, dane będą lepsze – zaznaczył naukowiec.
Źródło: Republika/Astronomy & Astrophysics
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze
Zniknie 150 sklepów tej sieci, a pracę straci ok. 3 tys. osób. Poznaliśmy cele spółki
Ukraina, NATO, bezpieczeństwo. Prezydent Karol Nawrocki rozpoczął wizytę na Łotwie
Pajor trafia w Lidze Mistrzyń, a Barcelona umacnia pozycję lidera