"W związku z nieprawdziwymi informacjami na temat finansowania filmu "Kler” informuję, że nie dałem ani grosza na ten cel" – napisał dziś na Twitterze minister kultury Piotr Gliński.
W poniedziałek ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski napisał na Facebooku: "ważne pytanie do wicepremiera Piotra Glińskiego, szefa Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W imię jakich wartości podległa Panu instytucja z kieszeni polskich podatników (w tym też katolików) opłaciła film 'Kler'? Zwłaszcza, że tyle innym projektom odmówiono".
W zw. z nieprawdziwymi info. n/t finansowania filmu „Kler” informuję, że NIE DAŁEM ANI GROSZA na ten cel. Był on natomiast finansowany decyzjami p. Odorowicz i Sroki - b. dyrektorek PISF, mianowanych przez poprzedników, na których działania - zgodnie z prawem, nie mieliśmy wpływu
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) 11 września 2018
– W związku z nieprawdziwymi informacjami na temat finansowania filmu "Kler" informuję, że nie dałem ani grosza na ten cel – odpowiedział, zaprzeczając tym samym sensacjom mediów.
Jak poinformował minister, film "był finansowany decyzjami p. Odorowicz i Sroki - byłych dyrektorek PISF, mianowanych przez poprzedników, na których działania - zgodnie z prawem, nie mieliśmy wpływu".
Isakowicz-Zaleski napisał, że "pytanie to kieruje też do prezydenta Jacka Majchrowskiego, bo pieniądze poszły także z kieszeni mieszkańców Krakowa".
W poście znalazł się również zrzut ekranu strony internetowej filmpolski.pl. Portal wskazuje, że film współfinansowany jest przez Państwowy Instytut Sztuki Filmowej oraz Regionalny Fundusz Filmowy (Kraków).