Dziennikarz muzyczny Wojciech Mann stwierdził w rozmowie z Tomaszem Lisem, że „ludzie rozumni, tacy, którzy kawałek świata widzieli” wstydzą się polskiego obywatelstwa.
W rozmowie z naczelnym „Newsweeka” Mann komentował zachowanie polityków reprezentujących obecne władze, jak również dyskutował z prowadzącym o współczesnych elitach. Redaktor Lis zapytał swojego rozmówcę, czy rząd PiS dokonuje pewnej „zemsty na narodzie”.
– Zastanawiam się, jakie mogą być przyczyny takiego nielubienia swojego narodu, żeby mu bez przerwy udowadniać, że jest gorszy, prowincjonalny i chwalić tych, którzy przyklaskują temu – przekonywał dziennikarz muzyczny, zapominając najwyraźniej, że to jego środowisko, uważające się właśnie za elity, przez całe lata w taki sposób traktowało Polaków. Pogarda elit kulturalnych i intelektualnych ujawniała się od lat po każdych kolejnych wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach.
Zemsta na narodzie?! Mam trochę za mało danych????♂️My jesteśmy z dnia na dzień spychani na marginesy????♂️
— Gdański Komisarz (@GKomisarz) October 20, 2020
"Ludzie się wstydzą tego, że mają Polskie obywatelstwo, ja mówię o ludziach R O Z U M N Y C H"????♂️
Pomyśleć, że kiedyś oni mienili się ELITĄ,
moje pytanie ZA CO? pic.twitter.com/CmBjXvN9FO
– My jesteśmy, naprawdę, z dnia na dzień spychani na jakieś marginesy. Ludzie się wstydzą tego, że mają polskie obywatelstwo - ja mówię o ludziach rozumnych i takich, którzy kawałek świata widzieli – przekonywał dalej rozmówca Tomasza Lisa. Zdaniem Wojciecha Manna, dla rządzących „celem nadrzędnym jest stworzenie zamkniętej puszki, w której będziemy (…) tworzyć nowe elity, a stare trzeba może nie dosłownie wyciąć, ale albo wypchnąć z kraju, albo zepchnąć gdzieś do jakiejś pakamery”.
– No to to jest zemsta. Tylko pytanie moje, na które nikt mi nie może odpowiedzieć – za co? - zastanawiał się Mann.